Minęło kilka dni, dwaj mężczyźni stali nad dwoma kociołkami, co rusz sprawdzając przepis czy niczego nie pominęli. Słychać było bulgotanie i odgłosy cięcia nożem,pracowali w prawdziwym skupieniu gdy nagle,do laboratorium z czerwienią gniewu na twarzy wparował Wesley machając jakimś dokumentem.
Ron: Co to do cholery ma znaczyć? Hermiona niby jest za bardzo chora aby za kogoś wyjść a tymczasem dostałem pismo że moja oferta ślubu została przebita przez Ciebie tłustowłosego Snape'a.
Harry spojrzał na Severusa, a następnie na dziwnie wyglądającego rudzielca i orzekł;
HP: Jeśli miałaby spędzić resztę życia z Tobą, to dziękuje Merlinowi że podał taki pomysł Severusowi. Czy ty widziałeś się w lustrze ostatnio, teraz to nawet gnom Cię nie zechce.
Rudy spojrzał z pod byka na swojego byłego kolegę i pyta:
Wesley R: O czym ty pieprzysz Potter, wyglądam normalnie. wyglądam lepiej niż ten śmierciożerca.
Wtedy wtrącił się Snape:
SS: I tu jesteś w błędzie.
Ron z niezrozumieniem w oczach rozejrzał się i podszedł do lustra które znalazł, a to co ujrzał było okropne. Włosy dotąd lśniące stały się jak słoma, policzki i czoło pełne wyprysków, oczy podpuchnięte,uszy jak u jakiegoś skrzata,a na dodatek skóra twarzy i dłoni była w plamach jakby od żółtaczki, zęby nie były białe lecz pełne ubytków i krzywe. Zerknął na odbicie Snape'a obok i się zachłysnął, domyślił się że to jego sprawka.
Rzucił się z pięściami na Mistrza Eliksirów, który nawet nie wyjmując różdżki uniknął ataku, a nawet obezwładnił wstrętnego agresora i już miał go wyprowadzić gdy dwie rzeczy stały się równocześnie. Wesley wyrwał się gdy do drzwi ktoś zapukał,była to Pomfrey która powiedziała:
Pomfrey: Panna Granger się obudziła.
Rudy wykorzystał otwarte drzwi krzyknął tylko;
Jeśli ja nie mogę mieć Hermiony to nikt nie może.
Rzucił nieudolne bombarda na niestabilne eliksiry , a po chwili wszystko wybuchło a Harry,Snape i Pomfrey oberwali i pochłonęła ich ciemność.
Obudzili się dwa dni później w św.Mungu, po wypisie wrócili do szkoły. Trzeba było zacząć pracę od początku, niestety okazało się ,że Miona zniknęła, i tylko dwóch mężczyzn w szkole domyśliło się co się stało. Wiedzieli, że Ron Wesley już długo nie pożyje.

CZYTASZ
Pół drogi, pół człowieka.
FanficDwie dusze spotykają się na tej samej drodze. Kobieta Hermiona Granger osamotniona i zrezygnowana mająca pół serca oraz Seversu Snape czujacy się jak pół człowieka nie chcący już żyć . Czy wiadomość którą usłyszą zmieni ich życie, czy odnajdą siebie...