Golden boy [Dnf] [Zakończona]

[7] samotny jak jeden, zły akord

Do rozdziału polecam włączyć w oznaczonym momencie melodie
" La Valse d'Amelie ( piano) " jest na spotify i yt. Będzie napis kiedy włączyć.

_________________________________________

Pov. George

- kim jest ten chłopak? - spytała moja matka, nie chciałem pytać jej o cokolwiek, jednak byłem niemal pewny, że pozwoli mi wziąć osobę towarzyszącą.
- to Clay, chodzi do akademii, do równoległej klasy - zacząłem - po prostu nie chce zagrać, a potem czekać kilka godzin w takim towarzystwie.
- jakim?
- drętwym, sztywnych, sztucznie miłym? - na tą odpowiedź tylko westchnęła i rzekła :
- w porządku, ale zachowujcie się - wróciłem do swojego pokoju i napisałem do Clay'a.

Clay Wastaken

Ty : mogę wziąć Cię ze sobą, ale masz sie zachowywać.

Clay : okej, super, o której to?

Ty : jezu jak dobrze, że jade po mojej matce, przyjadę po ciebie koło 17, ale błagam, piłkarzyku, ubierz się elegancko bo nie chce robić sobie wstydu.

Clay : księżniczka.

Ty : zrozumiałeś?

Clay : spoko.

Wyłączyłem telefon i położyłem się odwrócony w stronę biurka. Dostrzegłem rysunek Clay'a, podniosłem się i chwyciłem go. Nie wiem, co takiego w nim było, ale lubiłem na niego patrzeć. Ma ładnie wykończone detale, cieniowanie jest zrobione niechlujnie, ale dokładnie. Czułem spokój od razu gdy spoglądałem na jakąkolwiek część tego szkicu.

Pov. Dream

Szukałem w szafie jakiś spodni, brunet był niemożliwy, że naprawdę wziął to na poważnie. Gdy znalazłem wszystkie potrzebne ubrania, na szczęście czyste, wziąłem się za prasowanie, nie lubiłem tego, jednak koszula była bardzo pognieciona. Gdy ubrania były wyprasowane wyszedłem z pokoju, a przy nogach poczułem jakąś miękką kulkę. Była to Patches.
- o! A ty gdzie się podziewałaś? Nie wolno uciekać z domu! - powiedziałem i uklękłem, pogłaskałem kotkę, która jednak po chwili uciekła do kuchni.

Pov. George

Siedziałem w wannie, lubiłem długie kąpiele ze słuchawkami, w których włączona jest głośna muzyka. Pomimo tego, że lubiłem muzykę klasyczną, zdecydowanie wolałem szybki, głośny pop.

~~~

Obudziłem się sam z siebie przytulony do dużej poduszki. Chwyciłem po telefon leżący obok mnie i włączyłem go. Dostałem naprawdę wiele powiadomień, których część była od bruneta.

Alex Washington

Alex : pierdol się george.
Wiedziałem, że jesteś dziwką, ale nie, że aż tak.
Dawałeś już mu dupy?
Odpisz kurwa.
Spotykamy się dziś przy pizzeri.

Ty : *zablokowałeś użytkownika Alex*

Nie wiem o co chodziło chlopakowi, jednak nie podobało mi się to, co pisał. Kiedyś się go bałem, w końcu "starszy, przystojny, umięśniony chłopak. Na pewno jest groźny". Jednak teraz? Wiem, że nie zrobi nic takiego. Wyszedłem z łóżka, była godzina 10 więc miałem jeszcze trochę czasu, pomimo wszystko wolałem wziąć zimny, wręcz lodowaty prysznic.

Pov. Dream

Obudziłem sie i sprawdziłem godzinę w telefonie. Była dopiero 10, "mam kupę czasu" pomyślałem i przewróciłem się na drugi bok. Przeglądałem tik toka, gdy dostałem wiadomość.