~ not into you ~ Hyunlix

✨Chapter XII✨

POV: Felix
Wstałem idealnie na czas. Ogarnąłem się w łazience i ubrałem: koszulkę z BTS, zwykłe jeansy i czerwone convers'y. Zjadłem płatki z mlekiem; Poczekałem chwilę na mojego tatę i podwiózł mnie do szkoły. Wszedłem głównymi drzwiami i przywitałem się z panią sprzątaczką. Udałem się w stronę mojej klasy. Nagle ktoś mnie zaczepił i przycisnął do ściany. Nad sobą zauważyłem brązowowłosego typka, napakowanego gościa i jakiegoś z tyłu.

- C-czego chcecie? - zapytałem niepewnie podnosząc wzrok na chłopaków

- Tfu- - splunął na moje buty - Ale żałosny..? Kto słucha BTS? Tylko jakieś pedałki - powiedział agresywnie i z pogardą w moją stronę

- C-co..

- CO? Co. Dokładnie wszystko słyszałaś blondyneczko - dodał drugi (ten napakowany)

- Jesteś bardzo ładny.. wiesz - Minho przywarł mnie do ściany jeżdząc jedną ręką po moim policzku - Jesteś już legalny.. Mógłbyś się sprze

Znajomy głos przerwał jego żałosną wypowiedź.

- LEE MINHO! CZY TY SOBIE NIE POZWALASZ NA ZA DUŻO?! CHANGBIN, SEUNGMIN IDŹCIE STĄD! - usłyszałem głos Hyunjin'a

- Hyunjin? - odwrócił się w jego stronę - To nie ta-

- Już ja dobrze wiem jak.. - złapał koszulkę tego "Lee Minho" czy coś takiego - Weź zostaw go w spokoju ty zboczeńcu - warknął mu w twarz

- Już spokojnie.. spokojnie - odpowiedział nerwowy brunet

- No ja myślę! Idź do swojej klasy - wykrzyczał, poganiając chłopaka

Na korytarzu nie było nikogo oprócz mnie i Hyunjin'a. Lekcja już się zaczęła, a ja spanikowałem kiedy starszy zaczął do mnie iść.

- Lix, już dobrze.. Nic ci się nie stało?

- Nie wiem.. - powiedziałem powstrzymując łzy

- Jak coś to mogę cię zwolnić z tej lekcji, bo jak myślę to masz historię.. Proszę cię, ta baba jest tak wkurzająca, że ARGH.. Z resztą nie ważne - westchnął - Mnie lubi, powiem, żeby ci dała usprawiedliwienie.. Tak po części to nie może odmówić, bo mój ojciec zapłacił kiedyś za studia jej córki.. Ah- Długa historia - zaśmiał się

Nie mogłem sie powstrzymać. Przytuliłem go z całej siły i podziękowałem. On poszedł do mojej sali i załatwił mi zwolnienie. Sam potem poszedł do swojej sali, a ja udałem się do łazienki. Przeczekałem cała lekcję, siedząc na telefonie w jednej z kabin. Gdy zadzwonił dzwonek poszedłem na kolejną lekcję.

Po lekcjach sprawdziłem ogłoszenia przy pokoju nauczycielskim. Zauważyłem plakat z balem zimowym. Miał się odbyć 17 grudnia. Dzisiaj był 2 grudnia, dlatego miałem jeszcze dużo czasu nad zastanowieniem się kogo zaprosić. Wyszedłem ze szkoły, przed wejściem spotkałem Hyunjin'a i poszliśmy razem do domu. Pożegnałem się z nim, po czym wszedłem do swojego domu. Zdjąłem buty i kurtkę. Wszedłem do salonu i myślałem nad tym co mogę zjeść na obiad. Stwierdziłem, że za pół godziny zamówię sobie pizzę, raz nie zaszkodzi..

Wziąłem pizzę Prosciutto E'Funghi. Dostawca przyjechał czterdzieści minuta po zamówieniu posiłku. Włączyłem netflix'a i podczas oglądania jadłem pyszną włoską pizzę na cienim cieście. Skończyłem serial Extracurricular. Wyniosłem do śmietnika pudełko po jedzeniu i uprzątnąłem kanapę z okruchów. Z nudów poukładałem wszystko w kuchni - tak aby było na swoim miejscu. Gdy już nie miałem nic do roboty, zacząłem pisać opracowanie tekstu zadanego przez panią od koreańskiego. Szczerze? Nie za bardzo lubię ten przedmiot, ale żeby mieć na koniec dobrą średnią to trzeba sie uczyć mimo wszystko inne. Może nie byłem tak dobry jak Hyunjin, ale mogłem powiedzieć, że jestem najlepszy w klasie (oczywiście z nauki).