PIOSENKA
𝘥𝘳𝘢𝘮𝘢 ; 𝘱𝘪𝘯𝘬 𝘴𝘸𝘦𝘢𝘵$
––––––––––––––––––––––––––––ROZDZIAŁ TRZYNASTY
bruised knuckles !––––––––––––––––––––––––––––
AMORA NIGDY NIE sądziła, że mogłaby nienawidzić kogoś całą swoją duszą i sercem. Była przecież uosobieniem szczęścia, każdy jej oddech i promienny uśmiech sprawiał radość innym. Blondynka nigdy nie potrafiła znaleźć w sobie tyle siły, by z reguły, tak po prostu być niemiłą - czasami po prostu była szczera i nie zdawała sobie sprawy, że prawda bywa nieprzyjemna. To było coś, czego nie mogła powstrzymać - nie potrafiła trzymać języka za zębami, przez co często wpadała w kłopoty. Routledge była miła, a jej poczucie humoru sprawiało, że każda smutna lub pełna napięcia chwila stawała się znowu radosna. Jeśli jednak znalazłeś się - co zdarzało się rzadko - na czarnej liście Amory (która na tą chwilę składała się z Toppera i Rafe'a), mogłeś równie dobrze być dla niej martwy - potrafiła być bezwzględna ze swoim ciętym językiem. I chociaż wielu rzeczy w zachowaniu snobów nie była w stanie pojąć, rozumiała jedną rzecz - zostali wychowani w taki sposób, by być uprzedzonym względem innych - należało im więc współczuć.
Kiedy patrzyła na swoje posiniaczone knykcie, razem z bólem miała też poczucie winy. Jasne, Rafe już wcześniej ją skrzywdził, ale to nie znaczyło, że ona musiała mu się odwdzięczyć (to raczej było typowym zachowaniem JJ'a) - Amora zwalczyła ogień ogniem i pozwoliła, by ten ją pochłonął. Dziewczyna uderzyła wcześniej tak na poważnie chyba ze dwie osoby, ale tym razem czuła się inaczej - jakby nie panowała nad sobą. Amora nienawidziła tego i nienawidziła siebie za to, nawet jeśli Pope i JJ ją za to pochwalili.
Nikt się tego po niej nie spodziewał - gdzieś w tej całej furii nie umknęła jej zdezorientowana mina Toppera, Rafe też wyglądał na zszokowanego, gdzieś pomiędzy przyjmowaniem uderzeń, jakby jej nie docenił, podobnie jak Kelce. JJ sprawiał wrażenie dumnego, ale jednocześnie zatroskanego, gdy próbowała wyrwać się z jego ramion, by ponownie uderzyć snoba. Kie i Pope nigdy nie widzieli jej w takim stanie, cholera, nawet John B nie widział jej w takim stanie. Cały jej gniew i frustracja z tamtego dnia po prostu znalazły gdzieś ujście i nie dało się ich zatrzymać. Amora nie potrafiła walczyć, ledwo co mogła zadawać ciosy, więc jak do cholery udało jej się powalić na ziemię kogoś dwa razy większego od siebie?
- Ałć, JJ - Dziewczyna próbowała odsunąć dłoń JJ'a od swojej, gdy ten czyścił ją i owijał. Syknęła, gdy kontynuował, nawet nie patrząc w jej stronę.
- Duże dziecko - JJ zaśmiał się pod nosem, po czym podniósł głowę, by ich oczy spotkały się, och jak romantycznie, w świetle księżyca - Dlaczego to zrobiłaś?
CZYTASZ
𝐚𝐦𝐨𝐫 ( jj maybank . outerbanks ) // 𝑷𝑳
Fanfiction⸰ Amora Routledge właśnie skończyła pierwszą klasę liceum, ma brata bliźniaka i swoją paczkę przyjaciół, z którą trzyma, odkąd pamięta, w weekendy pracuje w lokalnej knajpie, nienawidzi bogatych dzieciaków i... przed chwilą odnalazła zaginioną łódź...