PIOSENKAdrew barrymore ; bryce vine
––––––––––––––––––––––––––––
ROZDZIAŁ TRZECI
pogue vs kook !––––––––––––––––––––––––––––
BLONDYNKA BYŁA WIĘCEJ niż podpita, gdy słowa wylatujące z jej ust zaczynały brzmieć jak bełkot. Śmiała się i tańczyła, a ciepły dzień szybko się kończył, zostawiając ją w wieczornym, chłodnym, letnim wietrze. Biały, marszczony top, który miała na sobie, podkreślał jej opaloną cerę, a jeansowa spódniczka robiła to samo z jej niebieskimi oczami. Amora śmiała się z czegoś, co powiedział chłopak, z którym od kilku chwil prowadziła rozmowę.
- Więc jesteś z Nowego Yorku? - podsumowała dziewczyna, która w tamtym momencie (podobnie jak zawsze) była wulkanem energii, rozszerzając swoje oczy z podekscytowania i otwierając usta z zaskoczenia. Uśmiechnęła się, przytakując samej sobie, nadal trzymając piwo, które kilka razy już udało jej się wylać.
- Zgadza się, moi rodzice kupili dom, żeby spędzić tu zimę, a mi udało się ich wybłagać, żeby przyjechać tu na wakacje z moim kumplem. I strasznie się z tego powodu cieszę - chłopak puścił do niej oczko i zaśmiał się. Przejechał ręką po swoich zmierzwionych blond włosach i kontynuował - Czyli ty tu mieszkasz? Dorastanie tutaj wydaje się całkiem spoko!
- To wszystko, co znam - dziewczyna uśmiechnęła się radośnie w stronę wody i podreptała w miejscu swoimi oblepionymi piaskiem stopami, z niewiadomych powodów czując się nieswojo. Chłopak uniósł swoje kąciki ust w górę, a potem położył swoją rękę w dole jej pleców, przyciągając blondynkę bliżej siebie. Jego oczy były szare, może z domieszką zieleni - przypominały te należące do JJ'a. Co? JJ'a? Pochylił się w jej stronę, przekręcając delikatnie głowę, Amora również się przybliżyła.
- Hej! - Nagle, znalazła się kilka metrów od niego, oczywiście odsunięta. Zaszokowana wybałuszyła oczy i zaczęła rozglądać się za sprawcą, aż nie złapała kontaktu wzrokowego z JJ'em.
- Hej, sorry gościu, nie wiedziałam, że ma chłopaka - Nowojorczyk wytłumaczył się JJ'owi, który mordował go wzrokiem, jakby co najmniej zabił mu babcię.
- Nie mam - wysyczała Amora, rzucając nieprzyjemne spojrzenie JJ'owi, kiedy ten w podskokach zbliżył się do niej - zasłaniając ją jakby ochronnie swoją sylwetką. To przyciągnęło jej uwagę na Johna B, który zaledwie sekundę później zrobił dokładnie to samo - Przestańcie! - zawołała Amora, przepychając się między tą dwójką.
CZYTASZ
𝐚𝐦𝐨𝐫 ( jj maybank . outerbanks ) // 𝑷𝑳
Fanfiction⸰ Amora Routledge właśnie skończyła pierwszą klasę liceum, ma brata bliźniaka i swoją paczkę przyjaciół, z którą trzyma, odkąd pamięta, w weekendy pracuje w lokalnej knajpie, nienawidzi bogatych dzieciaków i... przed chwilą odnalazła zaginioną łódź...