- Chcesz mi powiedzieć ,że weszłaś a on był w łóżku z twoją matką - zapytała po raz trzeci Grace , chyba do niej nie docierało to tak samo jak do mnie .
-Tak dokładnie , momentalnie zachciewa mi się rzygać jak widzę ten obraz przed oczami - powiedziałam z obrzydzeniem - jak tylko wyszłam z mieszkania gonił mnie cały czas , dobrze ,że wsiadłam do autobusu i go zgubiłam .Jeszcze patrz jak wygląda teraz moja twarz , a jutro miałam razem z Katie ważne spotkanie . Jak ja się pokaże tak w pracy ?
-Zawsze możesz wziąć wolne -Grace wzruszyła ramionami jakby to było takie proste
-Nie chce po prostu już o tym mówić mam dość -westchnęłam
-Połóż się spać , jutro będzie lepiej - kiwnęłam głową na zgodę , udałam się do pokoju w którym zawsze śpię podczas wizyt u przyjaciółki .Przebrałam się w piżamę i położyłam się do łóżka . Wszystko będzie dobrze Willow , jutro się obudzisz i zapomnisz o tym dupku .Z tą myślą usnęłam . Jednak nie wiedziałam ,że kolejny dzień okaże się jeszcze gorszy .Wstałam wcześnie rano w końcu musiałam się ogarnąć, moja twarz wyglądała okropnie . Wszystko nabrało to sinego koloru i wygladam jakbym sie z kimś pobiła .Nałożyłam grubsza warstwę pudru i starałam sie wszystko zakryc Nie było to wcale łatwe ale po dłuższej chwili praktycznie nie było nic widać .Kiedy wyszłam z łazienki , Grace kręciła się po kuchni i robiła śniadanie .
-Zrobisz mi kawę - chyba nie spodziewała się ,że stoję za nią bo podskoczyła ze strachu , ale odwróciła się w moja stronę z uśmiechem
-Stoi już na stole - zaczęła mi się przyglądać - wyglądasz dużo lepiej niż wczoraj
- I nawet lepiej się czuję , ale popatrz - podsunęłam w jej stronę telefon ,żeby mogła zobaczyć o co mi chodzi - nie daje mi spokoju - ten idiota dzwonił do mnie cała noc , już nie wspomnę o ilości wiadomości
-Zablokuj go , albo po prostu zmień numer
-Chyba będę musiała tak zrobić -westchnęłam pod nosem - będę się zbierać , mam nadzieję ,że nikt tego nie zauważy - ręką wskazałam na twarz
-Będzie dobrze , do wieczora - powiedziała mi Grace a ja opuściłam mieszkanię , będę musiała w końcu kupić jakiś samochód , mam dość komunikacji miejskiej , ale na szczęście od mieszkania Grace do pracy nie było daleko . Kiedy podeszłam do sekretarki po przepustkę już wiedziałam ,że coś jest nie tak
-Hej Willow , Pani Smith prosiła ,że jeśli się pojawisz masz od razu zajrzeć do jej gabinetu - powiedziała i lekko się do mnie uśmiechnęła , pewnie żeby dodać mi otuchy . Zostawiłam swoje rzeczy u siebie w gabinecie i poszłam do szefowej .
-Dzień dobry chciałaś mnie widzieć - popatrzyła na mnie z nad papierów
-Usiądz Willow , chciałam porozmawiać z tobą o ostatnim zleceniu dla Wilsona-O co z nim nie tak - zapytałam nie rozumiejąc o co chodzi , Katie westchnęła na moje słowa
-Wiesz ,że cię bardzo cenie bo zawsze masz świetne pomysły , ale Wilson powiedział , że w ogóle go nie słuchasz i mało tego podobno na siłę chcesz się z nim umówić i proponujesz różne nie stosowne rzeczy
-Co ?- zapytałam w szoku . Wilson to stary idiota , który przystawia się do mnie a nie na odwrót . Na każdym spotkaniu próbował się ze mną umówić mimo tego ,że mówiłam ,że mam chłopaka , raz nawet oczywiście niby przypadkowo klepnął mnie w tyłek .Nie chciałam zgłaszać tego Katie bo to jej najlepszy klient , ale teraz bardzo tego żałuję
-Tak mi powiedział i dodał , że jeśli cię nie zwolnię już nigdy nie skorzysta z naszych usług - teraz to naprawdę mnie zaskoczyła
-I ty mu wierzysz- zapytałam
-A dlaczego mam nie wierzyć mojemu najlepszemu klientowi
CZYTASZ
Wszystko będzie dobrze
RomanceWillow młoda dziewczyna , która jest ogromną optymistką , chodzi zawsze z uśmiechem , została zdradzona przez dwie najbliższe jej osoby . Od tamtego momentu wydaje się ,że jej całe życie się sypie , ale to nie prawda .Życie nie musi być zawsze kolor...