Pov. Dream (uwaga dnf alert!)
-Sapnap dziwko! Chodź tu natychmiast- zawołałem swojego przyjaciela. Byliśmy praktycznie sami w domu, bo Georgii poszedł gdzieś z Quackitym, Tommym i Willem. Planowałem coś dużego dla swojego chłopaka... Trochę się tego bałem i stresowałem, dlatego chciałem pogadać z Sapnapem. Wiedziałem, że on akurat na pewno mi w tej sprawie pomoże. Siedziałem u siebie w pokoju, gdy w końcu raczył przyjść wkurwiony Sapnap.
-I po chuj drzesz na mnie ryja? Śpieszy ci się czy co?
-No sorka Nick, ale chciałem pogadać- przewróciłem oczami. Wiedziałem że Sapnap wcale nie jest zły, znamy się zbyt długo.
-I po to przerywasz mi rozmowy z Karlem?- to zdanie lekko mnie zablolało, trochę tęskniłem za czasami gdzie mieszkaliśmy sami z Sapnapem. Miałem wrażenie, że ostatnio tylko się od siebie oddalamy. A ja nadal potrzebowałem go jako przyjaciela.
-Aha? Czyi teraz ci przerywam jak chce pogadać?- przewróciłem oczami.
-Nie o to chodzi Clay... - odparł z troską.
-Chodzi o to, że teraz Karl jest dla ciebie ważniejszy i wolisz gadać z nim niż ze mną?- niby żartowałem, ale trochę zakuły mnie jego słowa.
-Wiesz co mam na myśli Clay. Nie zastąpiłbym cię. W końcu jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Jesteś moim bratem- powiedział przytulając mnie.
-To jak, znajdziesz chwile?
-Tak, tylko powiem Karlowi, że na razie nie możemy doglądnąć kolejnego odcinka Euphorii- stwierdził po czym wyszedł z pokoju.
Czekałem kolejne pięć minut, leżąc na łóżku i patrząc w sufit. Po chwili usłyszałem jak drzwi się zamykają po czym ktoś rzuca się na łóżku obok mnie.
-Już jestem, a więc o czym chcesz pogadać?
-Jesteście z Karlem razem?- zadałem pierwsze pytanie jakie przyszło mi do głowy, gdyż zestresowałem się rozmową o Gogym.
-Ehhh, nie, znaczy tak.. to skomplikowane- zrobił się cały czarowny, a ja zacząłem się śmiać.
-Zakochałeś się Nick!
-Możliwe... No cóż, lepiej gadaj co naprawdę chciałeś powiedzieć, a nie zmieniaj tematu- no i mnie dziwkarz przejrzał. Zbyt dobrze mnie zna.
-No bo wiesz... Mi i Georgiemu ostatnio się dobrze układa, nawet bardzo dobrze, ale...
-Kurwa, jak mi zaczniesz pierdolić, że masz wątpliwości, to ja chyba skoczę z najbliższego mostu!- oburzył się siadając na przeciw i patrząc na mnie złowrogo. Zaśmiałem się z jego reakcji, było to urocze jak bardzo chłopak przejmował się moim związkiem, i jak zależało mu na mnie i Georgim.
-Nie idioto! Nie mam żadnych wątpliwości, kocham go.
-To o co chodzi?
-Bo byłem ostatnio w galerii, i poszedłem kupić sobie zegarek do jubilera i zobaczyłem tam pierścionki zaręczynowe, i kupiłem- stwierdziłem drapiąc się niezręcznie po karku.
-Ale po chuj ci pierścionek zaręczynowy
-Ty to kurwa masz IQ niższe niż mucha
-Nie pozwalaj sobie deklu- oburzył się, uderzając mnie w tył głowy
-CHCESZ SIĘ OŚWIADCZYĆ GEORGIEMU?!- wydarł się po chwili, na co zatkałem mu usta ręką. Ten idiota ją polizał przez co od razu ją wziąłem i zrobiłem skwaszoną minę po czym jebnąłem go w łeb
CZYTASZ
TommyInnit - My Notebook
DiversosTommy w ostatnim czasie bardzo się zmienia. Oddala się od swoich przyjaciół i odcina od internetu. Wszystko jednak zapisuje w swoim pamiętniku... "Liść wyrósł ze złej strony i teraz musi cierpieć" -To wszystko przez to że wyjechałeś... ZAKOŃCZONE...