Third person's POV
– Więc jesteś teraz przyjaciółmi z Malfoy'em, tak!? – usłyszał obok siebie pretensjonalny głos Ron'a, gdy szedł do Wielkiej Sali.
– Ron, może i mieszkam z nim w dormitorium, ale to nie znaczy, że jesteśmy przyjaciółmi. – zaczął cicho.
– Więc dlaczego uderzyłeś Hermionę!? – krzyknął.
– Bo mnie sprowokowała!
Kilkoro uczniów spojrzało na nich.
– To nie jest powód!
– W takim razie to Twój problem i zostaw mnie w spokoju!
Harry odwrócił się i wszedł do Wielkiej Sali. Usiadł obok Draco i Blaise'a.
– Co to było? – zapytał Nott.
– Nic, po prostu Ron będący za bardzo tym, kim naprawdę jest. – wzruszył ramionami.
– Wiedziałeś o tym i byłeś jego przyjacielem?
– Tak robią przyjaciele.
– Nie. – wciął się Draco Malfoy – Oni nie mają pretensji o wszystko i wybaczają i to nie jest to, co zrobił łasica.
Harry nie wiedział, co ma teraz na ten temat powiedzieć, więc po prostu wziął gryza kanapki z serem.
~•~
Draco's POV
Co może ukrywać Potter? Nie zachowuje się normalnie. Coś ukrywa. Zawsze, gdy ktoś na niego patrzy, zakrywa swoje przedramiona. Je zbyt mało. Jest nerwowy i zmęczony.
Co jest pomiędzy nim a jego starymi przyjaciółmi? Nie są jego przyjaciółmi, to jest fakt. Gdyby byli, nie kłóciliby się z nim codziennie.
Jest październik i w lochach jest zimno, więc teraz Potter ma wymówkę, by nosić swetry. Mały skurwysyn.
Oczywiście, że próbowałem z nim o tym rozmawiać, ale nie chciał powiedzieć ani słowa.
Nagle usłyszałem cichy płacz od strony łóżka Potter'a. Wstałem, żeby sprawdzić, czy wszystko w porządku.
– Potter? – zapytałem.
Zamilkł, ale pociągnął zaraz nosem.
– Wszystko w porządku?
– Tak, to tylko koszmar. – wymamrotał.
– Cóż, nie sądzę, że to tylko koszmar, jeśli teraz płaczesz.
– Przepraszam, że Coś obudziłem. Nie chciałem.
– Prawdę mówiąc, to nawet nie spałem. Mógłbym usiąść koło Ciebie?
– Ta, daj mi pięć minut. Mógłbyś podać mi bandaże z szafki?
Zasłony jego łóżka były zasłonięte i Blaise spał.
– Nie, nie mógłbym. Chcę zobaczyć Twoje przedramiona. – powiedziałem stanowczo.
– Dlaczego? – znowu zaczął płakać.
– Bo chcę Ci pomóc.
– Najlepiej mi pomożesz, jak zostawisz mnie w spokoju.
– Pozwól mi sobie pomóc, Potter, bo Bo robisz z siebie idiotę.
– Przestań! – jęknął.
– Proszę, nie tnij się.
Wróciłem do swojego łóżka.
– Malfoy? – zapytał cicho.
– Daj mi spać. – wszedłem pod kołdrę.
– Zapomnij o tej rozmowie.
– Nie i dobranoc.
– Dobranoc.
CZYTASZ
𝐿𝐸𝑇 𝑀𝐸 𝐻𝐸𝐿𝑃 𝑌𝑂𝑈 // 𝑑𝑟𝑎𝑟𝑟𝑦
FanfictionCo może się stać, gdy Harry trafi do przedziału węży? I jaki naprawdę jest jego szkolny wróg, Draco Malfoy? Jakie sekrety obaj skrywają? Czyli Harry jest bardzo taki depressive, a Draco stara się mu pomóc za wszelką cenę i pomimo własnych problemów...