Bar był już prawie pusty. Parę osób tylko leżało na ziemi, całkowicie naprutych. Niemal wszystkie światła były zgaszone, tylko światło przy barze było włączone.
I właśnie przy nim było najwięcej osób.
A przede wszystkim ON.
Boss siedział przy barze, pił ostatnie piwo i przeglądał dokumenty, które kazał sobie przygotować. Nie było ich dużo, ale był klarowne i miały wszystko czego potrzebował.
Był zadowolony.
– Więc teraz pracuje dla niego?
– Tak Boss.
– Fascynujące.
Gra zaczynała się dla niego na nowo.
KONIEC CZĘŚCI PIERWSZEJ
CZYTASZ
Szansa na szczęście
RomanceAdam jest byłym kryminalistą z krwią na rękach, który tak naprawdę chce tylko bezpieczeństwa i domu. Gabriel jest pisarzem kryminałów, który zna się na ludziach lepiej niż ktokolwiek inny. Światy obu mężczyzn są inne, tak jak priorytety, problemy i...