Kwarantanna dzień 63 🌸

32 10 0
                                    

W jaki sposób sam naprawiłem światła i przy okazji sprawiłem, że Hux dostał zawału.

Powoli i nieubłaganie zbliżał się dzień w którym Hux wypuści Rey z kwarantanny. Byłem całkowicie przekonany, że weźmie ją prosto na śmierć. Oczywiście nie mogłem na to pozwolić i planowałem ją uratować, ale Hux zniweczył moje plany i odciął prąd w mojej części statku, mówiąc, że to chwilowa awaria. Nie mogłem czekać tak długo. 

Odnalazłem w planach niszczyciela, gdzie jest elektrownia i udałem się tam. Jako, że Hux zniósł obostrzenia, nie wziąłem maseczki jednorazowej, ani rękawiczek...

... Właśnie dlatego założyłem nareszcie moją maskę, oraz cudowne, skórzane rękawiczki zakrywające Moje dłonie i udałem się do elektrowni.

Na korytarzach było ciemno, więc musiałem swoją drogę oświetlić moim mieczem świetlnym. Piękny kolor czerwieni oświetlał ciemny korytarz. Szedłem tak dumny z siebie i z tego jak wyglądam. Mój pokój był daleko od elektrowni, więc szedłem tak rozmyślając.

Nie mogę się doczekać, aż będę mógł walczyć z moimi wrogami i widzieć strach w ich oczach.

Wtedy właśnie zobaczyłem przed sobą Huxa w ciemności. Krzyczał coś, że jestem śmiercią i zaczął wymieniać najgorsze rzeczy, jakie zrobił i uciekając przede mną zgubił jakąś karteczkę.

Zaśmiałem się, bo nie spodziewałem się, że już spotkam kogoś kto się będzie mnie bał. Wziąłem karteczkę i schowałem. Za ciemno, było bym cokolwiek odczytał. Podeszłe od razu do elektrowni.

Znalazłem tam przecięte kable. Połączyłem je za pomocą mocy i magicznie znów stało się jasno. Nie spodziewałem się że to będzie takie proste. Popatrzyłam na karteczkę zgubioną przez Huxa, bo nareszcie mogłem ją odczytać, a tam było napisane, gdzie Hux ukrył Rey...

Co Ben Solo robi na kwarantannieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz