Kwarantanna Dzień 10 🌸

196 26 29
                                    


Czyżby to teraz ze mną było nie tak?

Teraz to chyba ją zacząłem wariować.
Dzisiejszy dzień wydawał się dosyć normalny, rano znowu spotkanie na... Chwila... Jak to było? Tits? Teams!

Z resztą, nie ważne. Hux prowadził swoje monologi, jakby zaraz mieli aktywować kolejną bazę Starkiller.

Ponoć wtedy na bazie Starkiller Hux wygłosił długą i prawie bezsensowną wypowiedź coś tam o Republice. Szczerze, nie wiem. Nie było mnie tam i nie żałuję. Słyszałem tylko co nie co od szturmowców.

Udało mi się znaleźć przycisk wyłączenia mikrofonu Huxa, jako, że jestem Najwyzszym Wodzem, to i mam admina.

Nikt z generałów, albo innych osób na tym spotkaniu (szczerze to nie wiem dokładnie z kim miałem spotkanie) nie zauważył, że Hux jest wyciszony.

Po spotkaniu... Zasadziłem jakieś nasiona znalezione jeszcze gdy normalnie wychodziłem na różne planety. Tę naziona zebrałem chyba z Alderaana, a nie! Chwila! Przecież Alderaan został wysadzony przez stare Imperium (w tym przez mojego dziadka ✨) zupełnie bym o tym zapomniał.
W takim razie nasiona mam z Naboo.
Ciekawe czy coś z tego wyrośnie?

W każdym razie byłem dość zadowolony z dzisiejszego dnia. Wieczorem jeszcze zrobiłem sobie herbatę i patrzyłem czy nasionka rosną.

Co Ben Solo robi na kwarantannieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz