Rozdział 10

174 6 2
                                    

- Grace co ty tutaj robisz ? - spytał zdenerwowany
- Ja...ja ciebie szukałam - odparłam wystraszona jego tonem
- Skąd to wzięłaś - podszedł i wyrwał mi dokument
- Emmet czy to prawda ? - postanowiłam zapytać i tak znając już druzgocącą prawdę
- Wyjdź - jego reakcja totalnie mnie zaskoczyła
- Ale Emmet ...- zaczęłam
- Wyjdź stąd już ! - wrzasnął i szarpnął moje ramię
- Nigdzie się nie ruszę - postawiłam się mężczyźnie co go wyraźnie zdziwiło
- Grace nie denerwuj mnie - ostrzegł mnie brunet
- Powiedz mi co to kurwa jest ?! - wskazałam na papier , który teraz był w dłoniach Emmeta
- Wyniki badań - odparł
- Tyle to wiem . Masz raka? - zapytałam spoglądając na mężczyznę
- Mam - rzekł trochę się uspokajając
- Czemu mi nie powiedziałeś ? - zapytałam z wyrzutem
- Chciałaś wyjechać . Miałem ci się wpierdolić w życie z wiadomością , że mam raka? - powiedział z ironią
- Nie miałeś prawa tego przede mną zatajać - popatrzyłam mu w oczy
- Nie ? A co byś zrobiła gdybym ci powiedział ? Zostałabyś ? Nie potrzebuję niczyjej litości - powiedział obrzucając mnie zimnym wzrokiem
- Myślisz , że po tym jak się dowiedziałam o twojej chorobie zostawię cię ? - zapytałam
- Jestem tego pewny . Kto by chciał chorego mężczyznę - rzucił nawet na mnie nie patrząc
- Jeśli tak myślisz to jesteś ostatnim
idiotą - w moich oczach pojawiły się łzy
- Grace nie możesz zostać i zmarnować sobie życia - zaoponował, gdy dostrzegł , że jestem zdecydowana
- Wybacz , ale to ja zadecyduje przy kim sobie zmarnuje życie - otarłam łzę spływającą po moim policzku
- Nie pozwolę ci na to . Prędzej się zabije niż pozwolę abyś patrzyła jak umieram - powiedział 
- Nie zostawię cię - odezwałam się
- Czemu to robisz ? Czemu marnujesz swoje życie? - w jego głosie wyczułam zdziwienie
- Czemu ? Nie widzisz tego jeszcze - spojrzałam na niego
- Czego ? - uniósł brew
- Tego , że się w tobie zakochałam - odparłam opuszczając wzrok na podłogę
- Grace nie wiedziałem - rzekł
- To już wiesz - spojrzałam na niego . A ty? Kochasz mnie ? - dodałam z nadzieją, że odpowiedź będzie dobra
- Ja nie umiem kochać - powiedział, a moje serce zatrzymało się na moment . Słowa , które przed chwilą padły z jego ust były najboleśniejszymi jakie słyszałam
- Powiedz coś błagam - przybliżył się do mnie znacząco
- Emmet musisz mi obiecać , że będziesz walczyć z tą chorobą - położyłam dłoń na jego twarzy
- Grace to jest bez sensu i tak umrę - powiedział to bez jakiejkolwiek emocji on był na to gotowy
- Zrób to dla mnie proszę - musiałam go przekonać do walki nawet jeśli szanse na przeżycie były znikome
- Tylko dla ciebie - spojrzeliśmy sobie w oczy a brunet przybliżył swoje usta do moich i je musnął delikatnie . Pocałunek z każdą sekundą stawał się coraz bardziej agresywniejszy . Tak bardzo brakowało mi jego dotyku i czułości . Jaką byłam kretynką, że chciałam odejść od niego.
- Grace - zaczął
- Tak ? - uśmiechnęłam się do niego
- Chcesz poznać moją mroczną stronę? - przeraziły mnie jego słowa
- Tak chcę - zgodziłam się chciałam zaryzykować
- Chodź ze mną - złapał moją dłoń i zaprowadził pod drzwi prowadzących do pomieszczenia, w którym prawie mnie udusił . Gdy weszliśmy do środka ogarnął mnie strach przed tym co za chwilę mogłoby się stać
- Grace jesteś pewna ? - spojrzał na mnie
- Chyba tak - odparłam
- Chyba ? - zapytał . Jeśli nie to wychodzimy - dodał
- Jestem gotowa i pewna - złapałam jego dłoń
- Dobrze , a więc zaczynajmy - uśmiechnął się seksownie i obszedł mnie wokół
Czułam dziwne podniecenie , gdy tak chodził koło mnie. Nagle poczułam jego oddech na mojej szyi oraz dłoń błądzącą po moim ciele. Stałam tam i nie mogłam się ruszyć , każdy jeden element mojego ciała w tamtym momencie należał do Emmeta.
- Rozbierz się - odezwał się wkońcu a ja natychmiast wykonałam jego polecenie. Stałam teraz przed nim naga i byłam gotowa zrobić wszystko co tylko rozkaże . Brunet ustanął przede mną i chwilę się na popatrzył po czym znów stanął za mną .
- Czego teraz pragniesz najbardziej ? - szepnął muskając moje rozgrzane ciało
- Pragnę abyś mnie pieprzył całą noc - uśmiechnęłam się , gdy przypomniałam sobie moje słowa
Nigdy cię nie dotknę
Mężczyzna teraz był przede mną , a ja chciałam znać najmniejszy szczegół jego ciała , tak bardzo tego pragnęłam.
- Połóż się - rozkazał brunet wskazując na łóżko . Podeszłam do niego i zrobiłam to o czym mówił Emmet . Chwilę później facet już był przy mnie . Trzymał coś w dłoniach, były to kajdanki
- Po co ci to ? - zapytałam ciekawa
- Im mniej wiesz tym lepiej dla ciebie skarbie - odpowiedział przejeżdżając po moim policzku. Parę minut później moje ręce były unieruchomione.
- Teraz zobaczymy ile zdołasz wytrzymać - zaśmiał się pod nosem i nachylił się nade mną . Zbliżył się i zaczął przejeżdżać językiem po nagrzanym ciele . Każdy jego dotyk sprawiał przyjemne dreszcze. Doszedł do mojej kobiecości i wtedy zrozumiałam o czym mówił.
- Emmet nie wytrzymam - powiedziałam a mój oddech wyraźnie przyspieszył
- Dasz radę  - mruknął i przejechał językiem po mojej łechtaczce co spowodowało fale dreszczy.  Dobrze wiedział , że nie wytrzymam żadna kobieta o zdrowych zmysłach by nie wytrzymała. Jego ruchy stawały się szybsze co powodowało kolejne dreszcze. Chciałam się poruszyć, ale kajdanki zdecydowanie to utrudniały. Czułam jak jego dłonie błądzą po moim ciele , które wyginało się od pieszczot Emmeta. Nagle mężczyzna przestał a ja mogłam na chwilę uspokoić oddech.
- Zrobię z tobą co zechcę, a ty nie będziesz miała możliwości aby stąd wyjść , jesteś na to gotowa ? - powiedział uwodzicielskim tonem
- Jestem - westchnęłam z przyjemności jakiej chwilę temu doświadczyłam
- Poznasz teraz moją mroczną stronę , Grace - podszedł do jednej z półek i coś z niej wziął . Gdy do mnie spowrotem podszedł zauważyłam w jego ręce coś w rodzaju bicza albo pejcza mój wzrok powędrował na bruneta.
- Pytam ostatni raz , jesteś gotowa ? - na te słowa przełknęłam głośno ślinę. Chciałam tego z jednej strony , ale z drugiej mnie to przerażało.
- Chcę i jestem gotowa - rzuciłam się odrazu na głęboką wodę, ale raz się żyje. Po moich słowach Emmet przejechał po moim ciele pejczem bałam się co może za chwilę nastąpić. Poczułam mocne uderzenie w brzuch i już wiedziałam, że to nie dla mnie takie zabawy , pierwsza jeszcze przejdzie , ale ta druga nie wydawała mi się zbyt zachęcającą .
- Emmet ?- powiedziałam niepewnie
- Teraz masz być cicho - szepnął mi do ucha i delikatnie pocałował w szyję
- Ale ja... - chciałam coś powiedzieć, ale poczułam mocne uderzenie. W oczach nabrały mi się łzy , ale musiałam je powstrzymać.
- Teraz jesteś moja i robisz to co ci każę - warknął zbliżając swoją twarz do mojej. Grace ? - odsunął się ode mnie
- Tak ? - zapytałam zdziwiona nagłą zmianą
- Czemu płaczesz ? - jego pytanie totalnie zbiło mnie z tropu
- Nie płaczę skąd ci się to wzięło ? - udałam zdezorientowaną
- Kurwa Grace nie okłamuj mnie - powiedział siadając obok mnie
- Emmet wybacz nie potrafię - spuściłam wzrok
- Czego nie potrafisz ? - zapytał
- Nie potrafię odczuwać przyjemności z tego co przed chwilą mi robiłeś. To ...to sprawiało mi ból - odparłam cały czas nie patrząc na mężczyznę
- Grace popatrz na mnie - powiedział i zwrócił mój wzrok na siebie . Mała jeśli tego nie chcesz możemy stąd wyjść - dodał przesuwając ręką po moim policzku
- Ale ...- zaczęłam jednak brunet położył mi palec  na usta
- Nie ma żadnego ale ubierz się - rzekł i wstał z łóżka podchodząc do drzwi
- Jesteś zły ? - zapytałam niepewnie
- Jestem - odrzekł odwracając się. Jestem zły, że nie powiedziałaś mi o tym , tylko kłamałaś , że tego chcesz - otworzył mi drzwi i wyszliśmy razem z jego pokoju erotycznego.
- Emmet - zaczęłam
- Tak ? - mężczyzna uśmiechnął się w moją stronę
- Będziesz spał dzisiaj ze mną ? - od dawna chciałam go o to spytać
- Grace nie wiem czy to dobry pomysł - odpowiedział zatrzymując się
- Dlaczego ? - byłam zawiedziona jego odpowiedzią
- Poprostu będzie lepiej jak będziemy spać oddzielenie wybacz , ale mam dużo pracy - odparł i poszedł zostawiając mnie w totalnym osłupieniu
Czy on coś jeszcze przede mną ukrywa ? Ten mężczyzna to chodząca tajemnica , muszę go rozszyfrować poprostu muszę.

Bezlitosny Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz