3 lata później
-Mam urwanie głowy od samego rana, wybaczcie. - powiedział blondyn, wstając od wspólnego stolika, by z odebranym telefonem odejść kilka kroków od nas.
- Gdy zatrudnił się w tej agencji trudno go złapać. - zaśmiał się Hoseok, zbliżając do swoich ust kubek ciepłej kawy.
- Tak? W sumie rzadko mi odpisuje. Chyba naprawdę wziął sobie tą pracę do serca. - przyznałam patrząc na Jimina, który ciągle rozmawiał przez telefon. - A jak u ciebie? Słyszałam, że masz coraz więcej podopiecznych.
Rudowłosy mężczyzna zaśmiał się na to i kiwnął głową jako potwierdzenie.
- Powiedzmy, że moja szkoła tańca się rozrasta. Mam duży pogłos w mediach, a młodzież jest naprawdę kochana. - przyznał z uśmiechem na twarzy, a mi zawibrował telefon na nową wiadomość. - Taehyung, dalej nudzi się w mieszkaniu? - spytał, prawie parskając śmiechem.
Ten mężczyzna nie dawał mi spokoju odkąd wyszłam z naszego łóżka. Pierwsze zażyczył sobie masaż pleców, gdyż stwierdził, że na ten starszy wiek jego mięśnie nie wyrabiają. A prawda była taka, że z Jeonggukiem grał całą noc na komputerze w jakieś gry. Ten facet zachowywał się gorzej jak dzieciak. Czasami musiałam mu przypominać, by nie jadł tak dużo czekolady bo po tym musiałabym masować mu brzuch, przez jego bóle. Przesadzał też z winem. Jednym plusem było to, że po pijaku szybciej zasypiał. Ale wyjątki kończyły się.. w naszej sypialni.
Dzisiaj specjalnie spotkałam się z Jiminem i Hoseokiem, by wspólnie wymienić się informacjami czy po prostu poplotkować. Dowiedziałam się, że nasz kochany nauczyciel Namjoon z dawnej szkoły przeniósł się za granice by wspierać swojego NARZECZONEGO. Jimnah miał zawsze świeże ploty.
Taehyung rano musiał sam sobie przygotować śniadanie co było to dla niego pewnie trudne. Za bardzo go rozpieściłam, odkąd z nim zamieszkałam. Teraz nad tym ubolewam.
Taehyung
Kiedy będziesz w domu? :(
Nudze się
Ile gotowało się jajka?
W sumie to już ich nie chce mam swoje xd
To był żart.
Jestem głodny
Zostało coś z wczorajszej pizzy????????
- Ten człowiek doprowadza mnie do szału.- zaśmiałam się patrząc na wiadomości. Taehyung gdy kończył coraz to więcej wiosen, stawał się bardziej słodszy.
- Jest strasznym pantoflem według mnie. - pokręcił głową, a ja szybko mu odpisałam by to Jeongguk zrobił mu śniadanie, skoro to z nim gadał całą noc.
Taehyung
On jest głupi
To ja wygrałem bo on grał jak pizda