Twenty Five ~ ♡

1.8K 58 15
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- I ja mam ci w to uwierzyć? - wypalił nagle Hoseok, który słuchając mojej historii życia leżał sobie elegancko na swoim ogromnym łóżku - Mei..  już szybciej bym uwierzył, że Jimin rozłożył nogi przed panem od biologi! - krzyknął marszcząc przy tym brwi i wymachując do mnie lizakiem, którego dopiero co wyciągnął z buzi.

- Lee Mei.. - poprawiłam go i przejechałem po raz dziesiętny rękami po twarzy - Hoseok naprawde on mnie pocałował! Co ja mam kurwa zrobić?! Nagranie z kamer ci wysłać? - prychnęłam rzucając w niego ostatnią poduszką, którą miałam pod ręką.

Starszy poruszał niedowierzanie głową patrząc w jeden punkt przed siebie z coraz to większym uśmiechem.

-  Nie znamy się od dzisiaj jednakże.. jednakże.. to jest bardzo intrygujące, że prawie przeruchaliście się u nie-

- Wcale nie.

- Nie przerywaj pokrako.

- .....

- .. no więc dokańczając to bardzo intrygujące.. zwłaszcza fakt iż nakrył was nasz ukochany fizyk pan Jeon.. Błagam Cię czy to nie brzmi tandetnie? - westchnął głośno poprawiając zagłowek za głową.

- Hoseok, Hobuś, Hobi, Jebany gnoju...  czy ja wymagam tak dużo? - uśmiechnełam się sztucznie składajac ręce jak do modlitwy - Musisz mi uwierzyć bo inaczej nie pomożesz mi w tej sprawie ! I ani słowa Jiminowi! Jeszcze pomyśli, że kręcę z tym starcem - parsknełam głośno zakładając na siebie ręce jak obrażone dziecko.

- JAPIERDOLE MEI TY KURWO JAK MOGŁAŚ MI NIE POWIEDZIEĆ ?!!? - krzyknął nagle rozwścieczony Jimin wbiegając wręcz do pokoju Hoseoka.

Starszy na sam krzyk prawie spadł z łóżka tak samo jak ja, a widząc blondyna, który ledwo łapał powietrze zaniemówił.

- Co?

- GÓWNO !!! JEONGGUK MI WSZYSTKO POWIEDZIAŁ!! SIEDZIALEM U NIEGO W SAMOCHODZIE I WIDZIAŁEM JAK WYBIEGASZ!! - krzyknął jednakże bardziej podekscytowany niż zły..

- Jimin błagam cię.. chyba jej nie wierzysz.. - westchnął Hoseok jednakże olałam jego słowa i jak oparzona podskoczyłam do Jimina splatając jego palce ze swoimi i podskakując z nim do góry.

- Tak! Tak! I jeszcze raz tak !!To prawda!! - krzyknełam zaciskując zęby na dolnej wardze - Wiedziałem, że mi uwierzysz przyjacielu! - pisnełam wręcz przytuląc drobnego blondyna do siebie co on oczywiście odwzajemnił jeszcze wiekszym przytulasem.

- Dobra niszczycie mi panele - wymruczał Hoseok gryząc lizaka w buzi - Pierdolcie pierdolcie ja posłucham... - mruknął obojetnie włanczając sobie film na laptopie.

Musiało minąć troche czasu zanim z Jiminem ochłonełam od wrażeń. Zajeliśmy miejsca na dywanie Hoseoka dalej trzymając się za dłonie jak napalone nastolatki opowiadające o swoim pierwszym chłopaku.

- No więc kochana.. opowiadaj wszystko dokładnie - wyszczerzył się szeroko jednakże po chwili gdy otworzyłam podekscytowana usta on przyłożył mi palca do ust - Csssi... bez szczegółów.. dużo widziałem - zachichotał ruszajac swoimi brwiami w góre i w dół - Bardziej mnie interesuje to co zamierzasz po tym zrobić..

- Pomijając fakt, że uderzyłam go w policzek i .. sam wiesz to nie wiem.. - westchnełam ciszej zaciskując usta w wąską linie - Jimina dobrze wiesz, że to nie jest takie proste jak sie wydaje. Mam podejść do mojego nauczyciela i wyjaśnić scene z kilku dni wcześniej? - podparłam głowe o dłoń zastanawiajac sie nad tym.

- Japierdole jaka ty jesteś tępa - zaśmiał sie głośno Jimin i ścisnął moje policzki - Oczywiście, że masz do niego iść! Po szkole nie obowiązują was zasady.. - puścił mi oczko bardziej ściskając policzki - Odpierdolimy cię jak woźny na dzień nauczyciela, a ty masz wyjaśnić  z nim wszystko.

- HA! Już to widze.. - zaśmiał sie nagle Hoseok, który przypomniał sobie o naszym istnieniu - Jesteście tępi czy ułomni? Jak sie zbłaźnicie nawet nikomu nie gadajcie, że zadajecie się z Jung Hoseokiem.. ja chce mieć jeszcze godność w tej szkole.

- Dzieci i ryby głosu nie mają - prychnełam nastepnie patrząc na Jimina maślanymi oczami. - Nie moge zbytnio z tym zwlekać masz racje. Jutro urwę się lekcje szybciej i złapie go pod szkołą. Jak to był zwykły impuls to.. - zagryzłam mocniej warge - To to zrozumiem Jiminssi..

- Mówi to dziewczyna, która "nie kręci z tym starcem" i "nie mów nic Jiminowi"... - podsumował Jung czując, że jego ciemne włosy zamieniają się pomału w siwe



***

*** *** ***
Chce się spotkać

Taehyng
Nie mam czasu
Na kolejne zabawy

*** *** ***
Pozwól mi chociaż wytłumaczyć


Taehyung
Nie wyobrażaj sobie za dużo

*** *** ***
Rozumiem
Chce mieć czyste sumienie


Wybacz

Taehyung

Już dawno ci wybaczyłem

Teraz możesz mnie przekonać,

że to był dobry wybór

*** *** ***
Tam gdzie zwykle 🐻🧡



***






Taehyung
Jennie napisała..

Jeongguk
No to chyba dobrze tak?

Taehyung
Ta

Jeongguk
Nie spierdol tego

Taehyung
Już spierdoliłem

EQUATIONSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz