ROZDZIAŁ DWUDZIESTYÓSMY

65 2 0
                                    

Alex otworzył oczy, leżał w szpitalu

Był podpięty do masowej ilości kroplówek

Spojrzał w lewo

Ujrzał na taborecie swoją ukochaną

Berlin spała oparta o ścianę

—Musiała długo tu siedzieć—

Pomyślał

Podniósł dłoń i położył ją na udo dziewczyny

Ta błyskawicznie obudziła się

"O BOŻE ALEX WSZYSTKO OKEJ?!"  złapała jego policzek i zalała się łzami

Jego nadgarstek był w opatrunkach

"co się-"

"Pr... Próbowałeś się zabić...?" zapytała cała w łzach

"J... Ja..."

"To przezemnie?" zapytała

"NIE! Poprostu... Nie chcę o tym gadać"

Nagle wbiegła Madeline

"Skarbie!" wbiegła na niego, Berlin odepchnęła ją

"WHAT THE FUCK?!" krzyknęła

"MASZ JAKIŚ PROBLEM?!"

"TAK TO MÓJ NARZECZONY SUKO!" krzyknęła

"Może powiedz jej co robiliśmy wczoraj?"

"Słuchaj... Nic dla mnie nie znaczysz!nawet cię nie lubię"

"To po co kazałeś mi sobie obciągnąć?"

"I tak nawet cię nie lubię, twój ojciec mnie kocha" spojrzała na Berlin

Berlin spojrzała na chłopaka że łzami w oczach i wyszła

— jak on tak może? —

Zapytała sama siebie

Poszła do domu zapłakana

"Co się stało?!" Krzyknął Karl widząc zalaną łzami brunetkę

"Alex... Zdradził mnie 2 razy z Madeline" powiedziała drżącym głosem, chwila wystarczyła a brunetka wpadła w jego ramiona i zaczęła głośniej płakać

"Mam już tego dosyć" szepnęła

"wiem" szepnął

"Idę spać" powiedziała kierując się do sypialni

⭑ ꙳ ⭑

Alex wyszedł że szpitala

Tęsknił za Berlin, nie wiedział jej od incydentu w szpitalu

Wszedł do sypialni

Zobaczył mały czarnozielony przedmiot na łóżku

Podszedł do niego i zobaczył kartkę oraz pierścionek zaręczynowy Berlin

Drogi Alexie, nie odzywaj się do mnie, nie pisz ani nie dzwoń, zapomnij o mnie, zraniłeś mnie milion razy, nie chce już cierpieć, wiem że zdradziłeś mnie 2 razy w ciągu jednego wieczoru
Żegnaj.

Berlin           

Alex przeczytał list a kartka zaczęła być mokra od łez

"Dlaczego...?" zapytał sam siebie

Nie mógł uwierzyć w to co czyta

Kiedy to wszystko zdarzyło się popsuć?

Czy to już koniec?

I TO JUŻ KONIEC!

PIERWSZEJ CZĘŚCI OCZYWIŚCIE

Enemies // Quackity x FemOC [KOREKTA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz