Hope
Zapukałam do drzwi pokoju Jasona, nie miałam ochoty siedzieć sama kiedy wszyscy inni pojechali na interwencję. Wiedziałam, że postąpiłam słusznie mówiąc Jaden'owi o moich podejrzeniach, ale im dłużej o tym myślałam tym większe miałam wątpliwości. Nie miałam prawa ingerować w niczyje decyzje, ale wiedząc, że ktoś cierpi tak jak ja kiedyś nie mogłam siedzieć cicho.
Weszłam do pokoju nie czekając na zaproszenie. Jason zrzucił z kolan laptopa zasłaniając krocze poduszką. Prawie się roześmiałam widząc zmieszanie na jego twarzy, to zawsze było takie urocze, kiedy mężczyźni zawstydzali się przyłapywani na oglądaniu pornosów. Jako jedyny znał moją prawdziwą tożsamość, domyślił się więc nie było sensu iść w zaparte, szczególnie, że obiecał bratu trzymać język za zębami, a Jaden potrafił był bardzo onieśmielający kiedy naprawdę tego chciał.
- Mogłabyś wyjść? – zapytał czerwieniąc się na twarzy.
Trzymałam klamkę przez chwilę rozważając co powinnam zrobić. Wreszcie zatrzasnęłam za sobą drzwi.
- Nie masz się czego wstydzić – zapewniłam, robiąc krok w jego kierunku. – W twoim wieku buzują hormony, czujesz się napalony przez większość czasu i to zupełnie normalne.
- Mój ojciec uważa inaczej – stwierdził wbijając wzrok w ścianę naprzeciwko. – Twierdzi, że tylko faceci o słabym charakterze nie potrafią nad sobą zapanować.
Zrobiłam krok w głąb pokoju, w kierunku jego łóżka. Spojrzał na mnie niepewnie, może nawet z odrobiną przestrachu, jedynie na moment.
- Zapewniam cię, to co robisz jest zupełnie normalne, potrzeby seksualne są naturalne, nie powinieneś czuć się przez to źle.
Docisnął poduszkę do krocza czerwieniejąc na twarzy coraz bardziej. Oblizałam wargi przyglądając się temu z rozbawieniem.
- Będąc zupełnie szczerym, ta rozmowa cholernie mnie krępuje – przyznał zawstydzony. – Wolałbym, żebyś nie wspominała o tym moim rodzicom.
Roześmiałam się w głos, siadając na skraju jego łóżka, widziałam jak spinała go moja bliskość.
- Naprawdę masz mnie za tak starą, że będę skarżyć twoim rodzicom na to, że oglądasz pornosy robiąc sobie dobrze?
Jęknął ze zrezygnowaniem opierając głowę o zagłówek.
- I przyłapała mnie na tym supermodelka.
- Masz rację, nie brzmi to zbyt wyrafinowanie - przyznałam. – Ale jeśli poprawi ci to humor, jeszcze nigdy w swojej karierę nie spotkałam choćby jednego mężczyzny który by tego nie robił.
Wreszcie i on się uśmiechnął, w sposób który do złudzenia przypominał mi uśmiech Jaden'a.
- O dziwo to faktycznie pomogło.
- A więc co teraz podnieca młodzież?
Sięgnąłem po jego laptopa, ale wyrwał mi go z ręki zamykając tak szybko, jak tylko był w stanie. Nie zdążyłam nawet rzucić okiem na ekran.
- Wolałbym o tym nie rozmawiać, myślałem, że pojechałaś razem z nimi gdybym wiedział, że jesteś w domu, zamknąłbym drzwi na klucz.
- Boże, Jason przestań zachowywać się jakbym przyłapała cię na morderstwie, nie masz się czego wstydzić.
Nadal bał się na mnie spojrzeć.
- Dziewczyna mojego brata widziała mojego penisa.
Znowu się roześmiałam.
CZYTASZ
Shameless | Dylogia Less #1 (zakończone)
RomansaOna ucieczkę ma we krwi. On zrobi wszystko żeby ją zatrzymać.