Rozdział 20

214 15 3
                                    

Podeszłam do blondyna spokojnym krokiem.

Widzę że przeżyłeś. Uśmiechnęłam się.

-Ty też jesteś cała, wiedziałem że przeżyjesz. Odwzajemnił mój uśmiech.

Spojrzałam na miniona.
*Hm, wygląda jakby srał w gacie. Ale wsumie jest całkiem słodki, wygląda na takiego niewinnego.*

Po chwili głos przestawił nam następujące zasady. Chodziło tam o to żeby znaleźć osobę której można zaufać i która powie nam nasz symbol, jeśli powiesz zły symbol obroża którą masz na szyi wybuchnie. Ale wśród nas jest typ co musi mówić źłe symbole żeby wygrać. Nie ma limitu czasu Ale co godzinę trzeba mówić symbol mamy duże zapasy jedzenia i picia.

Gra została rozpoczęta. Powiedział znów okropny głos.

Gra wygląda na ciekawą, trzeba znaleźć partnera któremu można zaufać.

-To fakt, widzimy już jedna parę. Spojrzał na typa i jakąś typiare co byli jakoś elegancko ubrani.

Ten typ nie pozwoli jej się zadawać z kimś innym.

Nagle zobaczyłam typa co idzie do jakiegoś gościa co ma dziwna grzywe. Wymienili kilka zdań A następnie gość powiedział.

-Zaprzyjaźnijmy się.

Hah, coś szybko sobie zaufali czyż nie?
*To było dość podejrzane*

-Prawda, jestem ciekawy kiedy wszyscy się nawzajem pozabijają.

To będzie ciekawa gra.

-Hm, to jak? Minęło 20 minut. Mówimy sobie swoje symbole?

Jasne. Blondiś się odwrócił po czym odgarnęłam mu jego włosy.

Trefl. Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.

*Ej kurwa, co jak przez niego umrę*

-Ufam Ci. Ale dobrze odwróć się.

Karo. Powiedział dość spokojnym głosem.

-A powiecie mi mój? Powiedział minion. Ogólnie wydawał się spoko.

Pik. Powiedziałam mu dobra odpowiedź.

-Dziękuję. Powiedział minion.

Smakowicie. W tym czasie zaczela łazić jakas typiara co była tak uwuśnie ubrana wiecie.

-Chcecie dolaczyc do naszej grupy? Powiedziala z uśmiechem na twarzy.

-Jasne, współpracujmy. Powiedział Chishiya.

Grupa zaczęła sobie mówić odpowiedzi. Narazie co prawda dobre Ale czuje że zaniedlugo to się zmieni.

Zostało 5 minut do końca. Proszę udać się do pomieszczeń.

Weszłam do pomieszczenia obok Chishiyi I miniona.

*Czym ja się stresuje?*

Proszę podać swój symbol. Powiedział głos

Karo. Powiedziałam.

Drzwi się otworzyły.

*O kurwa medżik*

Zobaczyłam Chishiye i miniona.

Cudownie, każdy przeżył.

Oparlam sie o ścianę i patrzyłam sobie gdzie kolwiek.

*Wsumie To moje zdjęcie na tablicy nie wyszło tak źle.*

Nagle myślenie przerwał mi jakiś typ co się rozdzierał żeby jakiś gościu powiedział mu jaki ma symbol. Popchnal go I się od niego na chwilę odsunal.

Ten gościu z wcześniej co miał dziwna grzywe obok niego kucnal I szepnal mu coś na ucho.

Był bardzo podejrzany.

Nagle przyszedł znów ten agresywny typ mówiąc żeby mu powiedział.

I co? Podał mu zła odpowiedź.

-Dobrze, ale kolejnym razem się tak nie ociągaj. Poklepał go A następnie odszedł.

Robi się ciekawie.

Gdy typ przeszedł obok nas minion chciał mu powiedzieć rzecz oczywista.

-Cii... Teraz dopiero zaczyna się prawdziwą gra. Powiedział blondyn.

Do tego gościa co został popchniety podeszła ta uwuśna gerl.

-Wszystko dobrze? Chcesz dołączyć do naszej grupy? Uśmiechnęła się.

-Tak dziękuję.

Wiecie co zgłodniałam, idę obczaić żarcie.

Zeszlam na dół A blondyn za mną. Zaczęliśmy się rozglądać za produktami.

Kurczę, szkoda że nie ma alkoholu. Długo bez niego nie przeżyje. Powiedziałam sama do siebie.

-Schizofrenia wciąż jest? Powiedział A następnie parsknal śmiechem.

Bardzo zabawne. Wzięłam jakiegoś batonika I usiadłam.

Chishiya wziął jakieś ciastka i usiadł obok mnie.

-Te ciastka są naprawdę smaczne.

Serio? Daj spróbować.

Wzięłam jedno ciasteczko które faktycznie okazało się być smaczne.

Są nawet spoko. Ale wiesz co grupa chyba zamierza zabić tego typa co źle powiedział symbol temu dużemu.

-Zapewne.

Dobrze moje kochane herbatniczki ogólnie to nie wiem kiedy będą kolejne rozdziały postaram się jutro coś wstawić Ale naprawdę przepraszam. Nie mam po prostu motywacji ani siły, dlatego tak długo nie było żadnych rozdziałów.

Trzymajcie się<33







,,Don't forget me please.&quot;Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz