Część 12

314 8 24
                                    

Usłyszeliśmy strzały i krzyki na dole. Gdy przyszliśmy tam z Chishiya zobaczyliśmy Aguniego ktory przekonywał wszytskich że to on jest wiedźma. Nie to nie moze byc on pomyślałam.

Nagle wszyscy zaczęli się na niego rzucać.

-To przez was, Kapelusznik zginął przez was. Oszalał przez was i ta plaże.

Wszystko było zrozumiałe, Aguni go zabił.

Nagle usłyszeliśmy zza siebie strzały.
KURWA NIRAGI. Krzyknełam.

Nagle zaczął do mnie strzelać, ale w ostatnim momencie Chishiya popchnął mnie na ziemie.

Wtedy chciał strzelić do Arisu, ale
Aguni wbiegł w Niragiego ochraniajac go przed strzałem. Już go nie zobaczyliśmy.

Nagle wbiegła Ann mówiąc że to Momoka jest wiedźma. Sama się zabiła.

Wszyscy bez zastanowienia poszli rzucić ją na stos, wybiegając z plaży.
Zostałam tylko ja i Chishiya, poszliśmy po kartę.

Było tu naprawdę fajnie, nigdy tego nie zapomnę.

-Napewno jezcze kiedys pójdziemy na dach napic się Whisky. Powiedział przytulając mnie.

Wyszliśmy z Chishiya z plaży patrząc jak ta płonie.

-Mayumi, Kocham cię.
Ja ciebie też łasicz....
Poczułam ból w brzuch gdy na niego spojrzałam cały krwawił. Nagle upadłam na ziemie.

-NIRAGI, ZAJEBIE CIE.

Gdy spojrzałam zza siebie zobaczyłam Niragiego który cełował do mnie z broni. Nagle wbiegł na niego Aguni

O kurwa ja krawie.

-Mayumi, proszę nie zasypiaj. Zostań ze mna.

Powieki stawały się ciężkie.
Zobaczyłam przebiegająca Ann i Kuine.

-Trzymaj się, proszę nie zostawiaj mnie. Powiedział z łzami w oczach Chishiya.

Łasiczko przepraszam, musze zamknąć oczy. Przepraszam.

Po raz pierwszy kogoś w życiu przeprosiłam.

Już nic nie widziałam ani nie czułam.

Dobrze moi drodzy tak się kończy 1 sezon, dajcie znać czy chcecie kolejne części już z drugim sezonem:)


,,Don't forget me please."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz