diecinueve

1.5K 53 8
                                    

Gavi

Ava spała już z dobre 5 godzin, miała tylko kilka pobudek na wymioty i po chwili dalej szła spać. Spojrzałem na telefon, na którym widniała „03;28". Siedziałem na dole i próbowałam wysłuchać czy przypadkiem Ava się nie obudziła. W momencie gdy złapałem pilot od telewizora usłyszałem znowu wymiotującą dziewczynę. Zerwałem się biegnąc do niej szybko i pomagając.

-Chodź zmierzę ci temperaturę- zbliżyłem termometr do czoła dziewczyny, który po chwili zaświecił na czerwono ukazując temperaturę 39.8. Przegryzłem wargę zastanawiając się co mam zrobić. Jedyne wyjście to chyba pojechanie do szpitala.

Pomogłem dziewczynie  się ciepło ubrać pomimo to, że na dworzu było strasznie gorąco. Wziąłem ją na ręce i zeszliśmy na dół. Zamknąłem drzwi od budynku i już po chwili jechaliśmy w stronę szpitala.




Siedzieliśmy w szpitalu z 2 godziny i czekaliśmy, aż nas przyjmą dziewczyna siedziała na siedzeniu obok jednak głowie miała położoną na moich kolanach. W końcu przyszła nasza pora lekarz poprosił nas do gabinetu.

-A więc co się dzieje?- zapytał odwracając się

-Nooo rano się źle poczuła i...- lekarz mi przerwał

-Jakie objawy?- powiedział notując coś

-Ból głowy, ból podbrzusza, wymioty, drgawki, zimno mi cały czas, ucisk w głowie, obolałość całego ciała- powiedziała na jednym wdechu

-I temperatura 39.8- dopowiedziałem na co lekarz kiwnął głową

-Czy współżyła Pani w ostatnich 2 tygodniach?- lekarz podniósł głowę znad kartek

-Tak- odpowiedziała dziewczyna drapiąc się po nosie

-Dobra to zrobimy na wszelki wypadek test ciążowy, proszę się położyć- lekarz wstał i podszedł do dziewczyny. Położył ręce na jej podbrzuszu i zaczął uciskać.

-Boli?- kiwnęła głową na tak

-Dobra, poproszę Pana o wyjście z sali. Będzie potrzeba zrobienia kroplówki- kiwnąłem głową i spojrzałem na przerażoną dziewczynę wychodząc na korytarz.

Usiadłem na krzesełku i oparłem głowę o ścianę. Zamknąłem oczy głośno wzdychając. Po około 10 minutach z sali wyszedł lekarz, a za nim Ava.

-Tu jest skierowanie na kroplówkę proszę się na nią udać, prosto i drugie drzwi po lewej- pokazał w kierunku, w którym mamy się udać.

-Nie chce iść na kroplówkę- wyszlochała dziewczyna zatrzymując się.

-Czemu, co się stało- zmarszczyłem brwi

-Boje się- dziewczyna się rozpłakała. Nie wiem czy to z powodu, że jest przemęczona czy po prostu się boi.

-Chodź nie marudź, nie będzie aż tak źle





Minęła już prawie godzina, a Ava dalej nie dała sobie wbić wenflonu, cały czas się tylko szarpała i nie dawała ręki jedyne co na sali było słychać do ryk i krzyk dziewczyny.

-NIE WYRYWAJ BO BEDZIE BOLEC- krzyknęła pielęgniarka trzymając wenflon w ręce, a drugą ręką próbując wyprostować jej rękę

-Poczeka Pani chwilę- pielęgniarki ją puściły, trzymając ją na kolanach spojrzałem na nią z błagalnym wzrokiem.

-Av wiem, że się boisz, ale to jest naprawdę dla twojego dobra więc daj rękę Pani pielęgniarce nie odwracaj się i nie patrz to naprawdę potrwa tylko sekundę, a potem będziesz się o wiele lepiej czuła tak?- dziewczyna pokiwała głową, a w tym samym momencie pielęgniarka przebiła igłą od wenflonu skórę brunetki. Ścisnęła moją dłoń powstrzymując łzy. Po chwili już zostaliśmy przeniesieni na drugą salę gdzie została podpięta kroplówka.

-Mam chyba dobre wieści- wszedł lekarz

-Jeśli się Ava poczuje lepiej to będzie mogła jeszcze dzisiaj wrócić do domu, a jeśli nie no to musi zostać- oznajmił lekarz

-A co z tym testem?- zapytała zapłakana dziewczyna

-A no tak zapomniałem o nim tu jest koperta, z testem i papierami. Ciąży nie ma. Bynajmniej nie wykryto jej na teście- razem głośno wypuściliśmy powietrze z ulgi, pomimo tego że obydwoje wiedzieliśmy że nie doszło do zapłodnienia.









-Ej bo moja ciocia ma nam moją młodszą kuzynkę przywieźć do jutra- odwróciła się dziewczyna patrząc na mnie

-No dobra, a ile ona ma lat- zapytałem odstawiając puszkę Coli na stolik

-6 miesięcy- wyłączyła telefon i się spojrzała na mnie.

-Damy radę- położyłem swoją rękę na jej kolanie

-Włączę tryb tatusia- przeciągnąłem się

He's the one || Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz