Nigdy nie myślałam, że moje życie tak się posypie. W tym roku miałam brać ślub. Mieliśmy już wybraną datę , gotowe zaproszenia, jednak nie sądziłam że Michel może okazać się takim gnojem. Planując ze mną ślub, sypiał jednocześnie z inną . Na koniec wmówił mi że to była moja wina bo nie poświęcałam mu należytej uwagi. Nawet gdy powiedziałam że jestem w ciąży nie był zbytnio zainteresowany. No chyba że wyłożeniem kasy na aborcję bo tak było dla niego łatwiej. Na jego nieszczęście postanowiłam urodzić to dziecko i je wychować sama, chociaż nie powiem że rodzice mi nie pomagali. Zawsze mogłam na nich liczyć, gdy potrzebowałam opieki dla małego Lucasa. Nie wspomnę już o swojej przyjaciółce Annie. Przyjęła bardzo odpowiedzialnie rolę cioci i rozpieszcza małego ciągłymi prezentami. Mimo że pracuje w dużej firmie udało mi się ukryć przed nimi ciążę i to aż do 8 miesiąca, czyli do dnia od kiedy poszłam na zwolnienie lekarskie. Anna dziwiła się że tak postępuje. Jednak nie chciałam by ludzie ciągle pytali a gdzie tatuś małego czy tym podobne. Wolałam się cieszyć tym szczęściem tylko z bliskimi. Gdy Mały miał już pół roku postanowiłam wrócić do pracy. W firmie mówiono że przez poważną kontuzję kręgosłupa byłam na tak długim zwolnieniu więc musiałam trochę udawać. Nawet po krótkim czasie dostałam awans. I tak jestem teraz asystentką prezesa a raczej szefa całej firmy, która musi być na każde skinienie tego dupka więc o dziecku narazie ani słowa bo jeszcze pomyśli że jestem mało dyspozycyjna i mnie jeszcze zwolni. A jednak okazja taka jak ta zdarza się raz na milion. Mam teraz pensję trzy razy wyższą niż przed porodem, mam specjalne bonusy takie jak zaproszenia na różne imprezy w kraju. Oczywiście jadę wtedy z szefem ale zawsze są to wystawne bale, przyjęcia czy interesujące wykłady. Jest to sposób by choć trochę się rozerwać i ubrać sukienkę. Mieszkam w domku w Beacon , stanie Nowy Jork. Do pracy niestety muszę dojeżdżać ponad pół godziny. Ale uwielbiam tą otaczają ciszę i lekką izolację od wszystkiego. Nie ma tego zgiełku co panuję w większych miastach, dlatego właśnie tu postanowiłam wychować syna . Rodzice mieszkają w Glenhan więc mają tylko parę minut drogi do mnie. Wydaje się że miejsce idealne.
CZYTASZ
Ten jeden uśmiech
RomanceNatalie - młoda samotna mama , próbująca udawać że w jej życiu nic się nie wydarzyło. David - szef wielkiej korporacji, która zajmuje się sprzedażą nieruchomości. Czy miłość może kogoś zmienić? Czy pozwala nam odkryć prawdziwych nas? Występują prz...