Who are you ~ gavi

194 11 3
                                    

15 stycznia 2023.
Właśnie dzisiaj  prawdopodobnie zaczynam pracę w klubie piłkarskim. Będę zajmować się instagramem FC Barcelony oraz odpowiadać za maile. Mam 18 lat, nazywam się Luiza i przeprowadziłam się z Polski do  Hiszpanii niedawno. Od małego to było moje marzenie. Podanie o tą pracę złożyła mi moja siostra ponieważ stwierdziła, że na pewno się dostanę. Może mieć rację skubana.  Jeśli będzie miała rację i się dostanę  mam wysłać jej pozdrowienia od jednego piłkarza tej drużyny - Gaviego. Totalnie nie kojarzyłam chłopaka, nie interesowałam się piłka nożna oraz nie oglądałam żadnych meczy chyba, że kazała mi siostra - Pola.

Około 10 wyszłam z mojego mieszkania, i zaczęłam kierować się na stadion aby podpisać wszystkie potrzebne papiery. W drodze na Camp Nou wstąpiłam po kawę. Kiedy byłam już pod miejscem docelowym, zaczęłam strasznie się stresować. Co jeśli nie spodobam im się i nie dostanę tej pracy? Co jeśli pomyślą, że jestem dziwna i odrzuca moja ofertę? W trakcie moich natarczywych myśli, poczułam jak na kogoś wpadam. Luiza módl się o to aby to nie był twój szef.

-Jeju bardzo cię przepraszam nie chciałam naprawdę. - Powiedziałam szybko patrząc się na chłopaka. Nie kojarzyłam go w ogóle ale był on bardzo młody więc wszystkie moje obawy, że mógłby być on moim szefem minęły.

-Dziewczyno spokojnie! Nic się nie stało. - Odpowiedział brunet. Bardzo się tym zdziwiłam, myślałam, że będzie się na mnie darł za poplamienie jego koszulki.

-Poczekaj chwilę, dam ci chusteczki abyś mógł to wytrzeć, ja wole już nic nie robić, zaraz znowu coś popsuje. - Stwierdziłam.

-Hej, spokojnie nie musisz nic robić mam koszulkę na przebranie. A teraz przepraszam ale się spieszę, mam nadzieję, że do zobaczenia. - Powiedział i odszedł szybkim krokiem. Kurde, musiałam przyznać, że był przystojny i to nawet bardzo. Ale nadal nie mam pojęcia kim był. Jeśli to był ten sławny Gavi i moja siostra się o tym dowie, jestem już martwa.

Po ogarnięciu swoich emocji, zaczęłam kierować się do biura.
Po godzinie wszystkie moje obawy zniknęły, podczas podpisywania umowy o pracę na 2 lata.

-A teraz pozwól Luizo, że pójdziemy przedstawić cię do chłopaków - Powiedział Xavi, ich trener.

-Jasne możemy iść. - Odpowiedziałam z udawanym spokojem. Chciałam sprawdzić czy ten chłopak na którego wpadłam, nie będzie piłkarzem. Wiedziałam, że jeśli go znowu zobaczę zapadnę się pod ziemię. Podczas drogi na murawę, już w połowie usłyszałam śmiechu mężczyzn. Wydawali się tacy szczęśliwi, chciałabym taka być cały czas.

-Chłopaki! Proszę już mi tutaj nie szaleć. To jest Luiza, będzie się zajmowała naszym instagramem oraz będzie pomagać w sekcji mailowej. Wytłumaczył trener.
- Proszę, niech każdy się teraz z naszą nowa koleżanka przywita. - Powiedział po czym zwrócił się do mnie.
- Po przywitaniu się z chłopakami, będziesz wolna. Proszę, abyś jutro przyszła na godzinę 9. Będziesz relacjonowała poranny trening chłopców.

Pokręciłam głową na tak oraz się uśmiechnęłam. Zaczęłam przyglądać się piłkarza i zaraz zaraz...przecież tutaj jest nasz polak Robert Lewandowski! Totalnie się go tutaj nie spodziewałam, nie miałam pojęcia, że gra w Barcelonie.

-Hej nazywam się Luiza, a ty jesteś Robert tak? Kojarzę cię z reprezentacji Polski, moja siostra cię uwielbia.

-Witaj Luizo nie spodziewałem się tutaj nikogo z Polski haha. Tak mam na imię Robert koniecznie pozdrów swoją siostrę.

Po szybkiej wymianie zdań reszta chłopków zaczęła mi się przedstawiać. Nagle podszedł do mnie ten sam brunet którego dzisiaj oblałam kawą.

-Siemka, znowu się widzimy, nazywam się Pablo Gavira a ty jak już słyszałem Luiza co nie? - zapytał.

-Tak bardzo mi miło i jeszcze raz przepraszam za tą koszulkę. Mam dosyć dziwna prośbę, moja siostra jest twoja ogromną fanka i prosiła mnie abym poprosiła cię o filmik w którym ja pozdrawiasz. Więc właśnie oto jestem i wykonuje jej prośbę, myślisz, że mógłbyś to zrobić? - Pytam się chłopaka z nadzieją, że uda mi się wykonać zadaje bojowe od siostry.

-Jasne, mógłbym to zrobić jeśli podasz mi swojego instagrama - Powiedział i puścił mi oczko. O mamusiu był taki czarujący... ale chwila czy on się właśnie zapytał o mojego ig? Pablo Gavira? Ten sam Pablo za którym moja siostra szaleje? Przecież jak mnie zaobserwuje to Pola zabije mnie potrójnie. Skoro będziemy teraz razem pracować to chyba normalne, że będziemy się obserwować.

-Jasne już Ci podaję - Stwierdziłam, że raz się żyje i podałam swoją nazwę chłopakowi. Ten od razu mnie zaobserwował i nagraliśmy filmik dla Poli. Po skończonym witaniu się oraz zawieraniu znajomości, wróciłam do domu i wysłałam filmik siostrze. Mam nadzieję, że się ucieszy.

Przed pójściem do spania zaczęłam się zastanawiać jakim cudem udało mi się znaleźć w takim miejscu jakim jestem. Jak udało mi się znaleźć mieszkanie i dobrze płatna pracę w samym środku Hiszpanii, czyli Barcelonie. Przede wszystkim byłam wdzięczna mojej siostrze, bo to ona zawsze nieustannie we mnie wierzyła. Zawsze pomagała mi rozwiązywać różne problemy oraz uspokajała mnie. Teraz? Kiedy znowu zostałam sama, nie mam pojęcia kto mi pomoże gdy dostanę ataku paniki, lub będę się źle czuła. Kto będzie mi prawić komplementy niezależnie od mojego wyglądu. Lub kto będzie przy mnie nieważne co by się działo...

Pablogavi:
Hej śliczna👀

Cholera jasna... 

------------------------------

Hejjka, dajcie znać jak wam się podobało i zapraszamy na naszego instagrama: viscagavira

Love u xx

short scenarios gavi&pedriOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz