Trzy dni później, dwudziestego ósmego grudnia, Vanessa musiała się pakować do Paryża, ponieważ ich wyjazd zaplanowany był na trzydziestego i miał trwać do drugiego stycznia.
Do jednej części walizki spakowała górną część garderoby, czyli płaszcz Burberry, szalik z tej samej firmy, welurową sukienkę z perełkami Balmain, sweter Balenciaga, rękawiczki Dior, kardigan Gucci, dwa gładkie golfy, czarny i biały Skims, czarne body z golfem z tej samej marki, i białą bluzę Alexander Wang.
Drugą stronę walizki zapełniła klasycznymi jeansami Celine z przetarciami, brązowymi spodniami dresowymi Fendi, czarnymi rajstopami Gucci, dwiema parami jeansów Tommy Hilfiger i czarną spódnicą Vivienne Westwood.- Jak ci idzie pakowanie? - zapytał Damon, stając w progu garderoby, w której była Vanessa.
- Przyjemnie - odparła kobieta i podeszła do bruneta. Pocałowała go w policzek i przeszła do części z bielizną.
Spakowała cztery biustonosze i bieliznę na zmianę. Wszystko z marki Skims.
Brunetka podeszła do toaletki i zaczęła pakować kosmetyki do kosmetyczki.
Spakowała krem pod oczy, krem z peptydami, krem do twarzy z filtrem SPF 30+ i krem na noc z firmy Drunk Elephant. Poza tym wzięła dwa błyszczyki, tusz do rzęs, podkład, korektor, rozświetlacz, róż i eyeliner marki Dior.- Dużo tych kosmetyków - skomentował Damon.
- Oboje dobrze wiemy, że to nie wszystko - odparła Vanessa.
Wzięła drugą, większą kosmetyczkę i poszła z nią do łazienki. Do niej włożyła dezodorant, mgiełkę do ciała z Victoria's Secret, balsam do ciała, perfumy Miss Dior, żel pod prysznic, peeling do ciała, krem do rąk i kilka masek w płachcie.
- To już wszystko - oznajmiła kobieta.
- Przyszykuje ubrania, które włożysz na lotnisko i spakuj bagaż podręczny - poprosił mężczyzna.
Kobieta przygotowała sobie biały top, kardigan i spodnie dresowe w kolorze ecru, złoty łańcuszek i kolczyki, klamra do włosów z marmurowym wzorem i kremowe UGG Boots.
Jako swoją torbę podręczną wzięła The Tote Bag w kolorze lnianym z czarnym paskiem.
Włożyła do niej swoje nowy airPodsy, iPada, środek do dezynfekcji Touchland, pomadkę wiśniową, gumki do włosów, dwie ulubione książki i zostawiła miejsce na przekąski i wodę.
- Ja jadę z dziećmi do rodziców - oznajmił Damon i wyszedł.
- Ja cię spakuję! - krzyknęła za nim brunetka.
- Dziękuję - odpowiedział mężczyzna i chwilę później do uszu kobiety dobiegł dźwięk zamykanych drzwi.
Vanessa zapełniła calutką walizkę rzeczami Damona.
Gdy skończyła, udała się do swojej biblioteki, puściła w tle Lanę del Rey i zatopiła się w lekturze.
Jej wybór padł na Okrutnego Księcia napisanego przez Holly Black.
Czytała dopóki nie przerwał jej brunet, który wziął ją na ręce i zaniósł do swojego gabinetu.- Co ja tu robię? - zapytała skołowana.
- Siedzisz mi na kolanach - powiedział, jakby była to najoczywistsza rzecz na świecie.
- Ale po co?
- Muszę się skupić, a potrafię to zrobić tylko przy tobie - szepnął i skupił się na pracy.
- Czy to z powodu tego wyjazdu do Paryża spiskowałeś za moimi plecami z Laylą? - zapytała.
- Nie do końca - odpowiedział brunet i kompletnie zatopił się w wirze pracy.
Siedzieli tak przez trzy godziny, a jedynym dźwiękiem jaki był słyszalny, to dźwięk klawiatury, bądź przekładanych papierów. W tak błogiej ciszy Vanessa nadzwyczajnej w świecie zasnęła.
____________________________________________
Zapomniałam napisać o butach. Załóżmy, że ona je zapakowała, okey?Coraz więcej obserwatorów, co cieszy moje skamieniałe serce.
CZYTASZ
Life In Mafia
ChickLitMama Vanessy zmarła przy porodzie, a ona musiała wychowywać się z ojcem alkoholikiem. Kobieta nie wierzy w szczęśliwe zakończenie swojej historii. Przez intrygi swojego dziadka zostaje porwana przez mafię. Jej temperament zdecydowanie może zaszkodzi...