Wprowadzają mnie długim korytarzem do pokoju przesłuchań. Jako że to nie jest mój pierwszy raz na komendzie wiem dokładnie co robić i mówić, a raczej czego nie mówić. Siadam na krześle przy długim stole i przykuwają mnie do specjalne przygotowanego uchwytu na stole. Widzę kamerę na statywie filmująca moją osobę. Oczywiście jedna część ściany jest pokryta lustrem weneckim. Do pokoju wchodzą dwie policjantki z teczką, jednej kompletnie nie znam a druga to tancerka z mojego klubu, na szczęście nie w Białce Tatrzańskiej tylko w Raciborzu.
- Jesteś oskarżona o stręczycielstwo, kuplerstwo, sutenerstwo, liczne zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, gwałty oraz porwania dla okupu. Czy przyznajesz się do którego kolwiek z wymienionych przestępstw.
- Ładna koszula Inka. Gdzie kupiłaś? - mówię ze swoim uśmieszkiem.
- Czy przyznajesz się do którego kolwiek z wymienionych przestępstw. - mówi ostrzej ta druga.
- A czy nie powinnaś się najpierw przedstawić? Nie wiem czy nie jesteś przebierańcem.- chce ją wkurwić bo śmieszy mnie ta cała szopka.
- Starszy aspirant Wiktoria Dębska. - mówi od niechcenia cały czas patrząc na mnie uważnie.
- Nie można było tak od razu panno Wiktorio? A odpowiadając na Twoje pytanie to nie przyznaje się do winy. Nie możesz mi nic zarzucić.
- A Porwanie Marty Nowak. Mamy dowody że to Ty ją porwałaś i torturowałaś. Pytanie brzmi dlaczego zostałaś zatrzymana w jej domu? Romans? Czy może syndrom Sztokholmski.
- Pierdol się, nie powiem nic bez adwokata. - patrzę na nie nienawistnie.
- Kinga.... Możesz jeszcze wszystko naprawić, przyznaj się do wszystkiego a bę..... - przerywam jej.
- Jeśli się przyznam grozi mi dożywocie, ale my wszyscy wiemy że blefujesz i nie masz dowodów. Na nic. - mówię spokojnie. Wiem że dziwka chce mnie oszukać, może zbierać dowody ale klubów już na pewno nie ma, tak samo dowodów na cokolwiek, w domu też na pewno ich nie ma. Te dwie marne policjantki będą błagać o to żebym ich nie zajebała jak stąd wyjdę, co stanie się do 3 miesięcy gdy nie znajdą dowodów. Mam tylko nadzieję że Marta nic nie powie bo będę w dupie, co na pewno się stanie bo ona jest tylko słabą i nic nie wartą dla mnie osobą. Jak będzie się stawiać to też oberwie.
Trochę znudziła mnie ta zabawa w zabiłam nie zabiłam, dlatego już chwilę temu uwolniłam jedną ręke z kajdanek sprawdzonym sposobem, blondyneczka nie zapieła mi ich na maxa. Jako że jedna z nich chodzi cały czas wokół mnie w dogodnym momencie niepostrzeżenie wyciągam jej gnata z pokrowca przy jej boku. I daje na stolik po czym mówię :
- Powinnaś bardziej pilnować broni pani aspirant. - mówię z głupim uśmieszkiem. Ona odwraca się i chce sięgnąć po broń ale w porę ją zabieram ale nie celuję do nikogo.
- Odłóż broń! - odzywa się Inka.
- Odłóż ją bo strzelę.
- Nie stanowię zagrożenia, nie masz pr... Kurwa! - Łapie się uwolnioną ręką za ramię.
- Odłóż broń! - tym razem robię co każe bo przez przeszywający ból ramienia nie za bardzo wiem co robię. Szybko mnie odkuwają i rzucają na podłogę, czuję na moich plecach wbijające się kolana, wykręcają mi ręce za siebie i skuwają na nowo tym razem bardzo boleśnie, nie tylko ze względu na ciasnotę moich nadgarstków ale również ból ramienia. Kolejna blizna do kolekcji na moim prawym ramieniu.
- Teraz masz przejebane Shadow. - podnoszą mnie i wprowadzają do celi.
- A kajdanki? - mówię zdziwiona tym że chce już wyjść.
- Jak jesteś taka dobra to sama się uwolnisz. - zamyka cele i wychodzi.
- Kurwa, mogłam się powstrzymać. Ciekawe za ile będzie lekarz. Przynajmniej nie strzeliła w tętnicę. - po chwili trudności udało mi się uwolnić z kajdanek, reszta co robię dzieje się automatycznie. Kula na szczęście przeszła na wylot, ale mogą być odłamki, robię prowizoryczny opatrunek z moich ulubionych dresów. Kładę się na pryczy i myślę co w obecnej sytuacji będzie najlepszym rozwiązaniem.===================================
Dziękuję za 2 tysiące wyświetleń ❤️❤️
![](https://img.wattpad.com/cover/330335598-288-k191305.jpg)
CZYTASZ
Mafia Boss (gxg)
Mistério / SuspenseKażdy ma czasem wrażenie że nie powinno go być w określonym miejscu i czasie. Główna bohaterka niestety ale znalazła się w takiej sytuacji. Niestety dla niej nie był to przypadek lecz zaplanowana akcja przez najniebezpieczniejszego szefa Maffi w Pol...