~23~

58 2 14
                                    

- A ja mam niby wiedzieć? - Spytałam do brata

- Mieszkasz tu - Powiedział Indio

Nie całe dziesięć minut jak wróciłam do domu przyszedł Indio, stoi tu już od następnych dziesięciu i pyta się o jedno..

- Nie było mnie w domu całą noc, wróciłam nie dawno ich już nie było - Powiedziałam

- Uuu gdzie to się było? U chłopaka? - Zrobił zboczona minę

- Tak u chłopaka - Przewróciłam oczami - Wiesz ze nie lubię jak sie mnie pyta o drugą połówkę, więc po co pytasz?

- Bo cię lubię denerwować - Uśmiechnął się

- Przysięgam że gdybyś nie był synem mojego ojca to bym cię wykopała - Zaśmiałam się

- Też cie kocham siostrzyczko - Puścił oczko

Zaczął coś gadać do mnie ale się nie skupilam na nim tylko na to co mi napisał ojciec

Tatko
John prosił abym poinformował cię o zmianie troszkę w scenariuszu, wyśle ci o co chodzi i jak możesz to wyslij to do Stana

Wysłała coś, ja wyszłam z wiadomości i weszłam na wiadomości z Sebastian'em, napisałam do niego że muszę mu coś powiedzieć więc zadzwonię ale żeby nie mówił kochanie bądź coś tego typu bo jestem z bratem

- Ty serio mnie teraz nie słuchasz? - Spytał Indio

Kiwnełam głową z uśmiechem, wybrałam numer Sebastiana i dałam na głośnik bo robiła sobie jedzenie a nie chce przerywać

- John Deere napisał do ojca że wprowadził jakieś zmiany w scenariuszu, chciałby sie z nami spotkać razem, kiedy tobie pasuje? - Spytałam od razu gdy usłyszałam że odebrał

- Nie wiem, gdzieś w następnym tygodniu może bo ten chce sobie jakoś inaczej przeżyć - Powiedział

- We wtorek, przyjedziesz po mnie i pojedziemy do jego studia - Powiedziałam

- Tak jest szefowo - Zaśmiał się - Nie no spoko pasuje mi

- Cieszę się, w takim razie do zobaczenia - Powiedziałam rozłączając się

- To był ten Sebastian? - Spytał Indio, spojrzałam się na niego i kiwnełam głową - Jest twoim chłopakiem co nie?

- Weź! Co nie! Fuj, nie że coś ale on jest za stary dla mnie - Powiedziałam

- Ile on ma? - Spytał

- 13 sierpnia skończy 37 - Powiedziałam

- Ty masz prawie dwadzieścia, siedemnaście lat to nie jest tak dużo - Powiedział

- Ale nie będę z nim - Powiedziałam

- Siostra weź mnie nie okłamuj, mimo że nie studiowałem żadną psychologię to to mogę akurat wyczytać z twarzy! - Powiedział - Kochasz się w nim, a moxe jesteście nawet parą

- Nie mów bzdur! Ja i Seb nie jesteśmy razem! - Krzyknęłam

- Jakbyś serio nie byla to bys tak nie reagowała - Powiedział - Z reszta kto normalny ma przyjaciela ustawionego na "słodziaka"

Nie zrozumiałam o co mu chodzi dopóki się nie odwróciłam... Miał mój telefon w ręce

- Słodkie zdjęcia macie razem - Powiedział a ja wyrwałam mu

- Masz nic nie mówić tacie i mamie! - Krzyknęłam - Tajemnica rodzeństwa Falconer-Downey pamiętasz?

- Pamiętam, spokojnie - Uśmiechnął się

Nie jestem i nie będę jak ty, ojcze || Robert Downey Jr.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz