~25~

57 2 15
                                    

***

~Im jesteś starsza tym bardziej dostrzegasz innych a najbardziej tych których najbardziej kochasz~

Jeśli kiedykolwiek będziecie w krytym związku to tak szczerze mówiąc to jest najwspanialsza rzecz jaką można dostać

- Jak chcesz mi to wytłumaczyć?! - Do mojego pokoju wparował tato z jakimiś zdjęciami

Wstałam z łóżka i podeszłam aby zobaczyć zdjęcia, na zdjęciach byłam ja ale nie sama tylko z Sebastian'em

- Śledziłeś mnie?! - Krzyknęłam

- Ja nie, ale portale plotkarskie tak! Z resztą co się dziwisz w końcu jesteś córka aktora i jak się okazuje dziewczyną aktora! - Krzyknął

- Tato prosze nie krzycz - Powiedziałam spokojnie aby nie doprowadzić siebie do ataku - Nie jestem z Sebastian'em w związku... Te zdjecia były robione gdy był plan zdjęciowy do Enamorarse en la oscuridad

- Przysięgam że jeśli kłamiesz to nie wiem co ci zrobię - Powiedział

- Nie okłamała bym cię tato - Powiedziałam

Nie ale jednak to robię już od dwóch lat, nie wierzę ale tak robię

- Boże święty Sebastian mógłby być twoim ojcem - Powiedział

- I całe szczęście nim nie jest, bo moim ojcem i jedynym mężczyzną w życiu jesteś ty tato - Uśmiechnęłam się

- Nie okłamuj mnie okej? - Powiedział a ja kiwnełam głową

Wyszedł bez żadnego słowa, nie zamykając drzwi, następnie usłyszałam jak się zbierają, wyszłam z pokoju i poszłam na schody ale nie schodząc tylko popatrzyłam

- Gdzie jedziecie? - Spytałam opierając się o barierki

- Do moich rodziców, z tatem coraz gorzej zaopiekuj się domem dopóki nie wrócimy - Powiedziała Suz

Kiwnełam tylko głową, nie pytałam się już do kiedy więc nie wiem ile mam domu dla siebie, oczywiście Exton'a i Avri wzięli ze sobą aby spędzili ostatnie chwile z dziadkiem, wróciłam do swojego pokoju tam napisałam do Seba

Ja
Mam chatę wolną od chwili, jak chcesz to wpadaj

***

Zdążyłam przeczytać przynajmniej z trzy rozdziały jakiejś książki dopóki nie usłyszałam dzwonka, całe szczęście on nie wchodzi jak do siebie bo byłby skończony, poszłam otworzyć gdy otworzyłam stał on z bukietem kwiatów i z wymalowanym uśmiechem na twarzy

- Zgarnalem kwiaty z ulicy dla pięknej damy - Zaśmiał się wchodząc i całując mnie na przywitanie

- Hmm skądś już słyszałam ten tekst - Zaczęłam się śmiać

Ten sam tekst miał w naszym filmie gdzieś na początku albo w środku? Nie wiem nie pamiętam ale wiem że miał bo zapadł mi w pamięć

Wzięłam od niego kwiaty, poszłam do kuchni gdzie włożyłam je do flakonu a następnie złapałam go i poprowadzilam do mojego pokoju, tam odrazu po zamknięciu drzwi rzucił się na moje usta jak jakieś zwierzę, ale to mi się podobało ze w końcu zaczął tak jak od zawsze powinien a nie jakby się bał że mnie zrani

Nie jestem i nie będę jak ty, ojcze || Robert Downey Jr.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz