~21~

54 3 15
                                    

5 Maja 2019

Jest dwa tygodnie po premierze "Avengers: Endgame" i kurwa psycha rozjebana, świetny im film wyszedł serio w sumie jak każde inne jeszcze tylko czekać na Spidermana i będę w niebie, serio ja się nie mogę doczekać premiery kinowej bo nawet nie wiem jak ja zagrałam, a w ogóle nie zgadniecie jakiś tydzień moze dwa tygodnie przed premierą dostałam nowa rolę do jakiegoś filmu

16 kwietnia 2019

Siedzę sobie spokojnie w ogródku, przybiega do mnie Luna, tak luna do tej pory jest i cieszę się bo już sie bałam ze tato mi nie zaufa.. Dostałam właśnie wiadomosc na e-mail zobaczyłam co to

Witaj Madison Downey,

Chcielibyśmy cię poinformować ze dostałaś się do filmu pod tymczasowym tytułem "Komis", zdjecia do filmu zaczną się już sierpniu tego roku

Z poważaniem,
Reżyser John Deere

John Deere pracował z moim tatą co się świetnie działo, poszłam szybko do ojca oczywiście za mną pobiegła Luna

- Dostałam się! - Uśmiechnęłam się

- To świetnie - Powiedział

- Mam do ciebie prośbę, zadzwonisz do pana Deere kto będzie drugim głównym bohaterem? - Spytałam

Kiwnął głową i wyciągnął swój telefon, wykręcił numer do John'a po jakichś pięciu sygnałach usłyszeliśmy jego głos

- Hej John mam a właściwie to moja córka ma pytanie w sprawie Komisu - Powiedział mój ojciec

- Nawijaj - Powiedział John

- Kto będzie drugim bohaterem? - Spytałam

- Aktor znany z występów w Marvela, powinnaś go znac albo bynajmniej kojarzyć - Powiedział

Oby nie był to ten sam co mysle

- Znam wszystkich z Marvela powie pan? - Spytałam

- Pan Sebastian Stan - Powiedział

Dobrze że ani ja ani mój tata nic nie piliśmy bo na milion procent zakrztusiło byśmy się, nie spodziewałam się tak szczerze że on będzie

- Dzięki John - Powiedział ojciec i się rozłączył

Dzień teraźniejszy

Byłam tak zachwycona że będę grała z Sebastian'em że nawet nie wiem z kim jeszcze, ale może stop dlaczego byłam zachwycona? Ponieważ Sebs będzie grał chłopaka głównej bohaterki którą ja gram, lecz nie będzie tak łatwo jak w naszym realnym życiu będzie musiał o nią że tak powiem walczyć aby ją zdobyć, wtedy gdy się dowiedziałam że będę grała z Sebastian'em odrazu pobiegłam do niego, oczywiście nic nie mówiąc tacie, jesteśmy zadowoleni bo praktycznie nie będziemy musieli grać bo się kochamy na serio, lepszego aktora nie mogli znaleźć
Może to i nie jest moje spełnienie marzeń ale cieszę się i tyle
Siedziałam w swoim pokoju i szykowałam się na spotkanie z Sebastian'em.. w ogóle wiecie co jeszcze? Mamy teraz pretekst aby się spotkać mianowicie postanowiliśmy że naszym pretekstem do częstych spotkań będzie uczenie się wspólnie tekstu oczywiście każdemu mówimy że na razie bez uczuć ale -każdy z was wie- jak to się kończy
Nie no nie musiałam się długo szykować bo nałożyłam poprostu dres, wisiorek od niego, spielam włosy z ładny kucyk, malować to lepiej nie..
Zeszłam na dół gdzie czekał już na mnie ochroniarz który ma mnie zawieźć do Seba, założyłam buty i wyszłam z nim w stronę samochodu, weszłam na tylne siedzenie jak zwykle i ruszyliśmy
U Seba byłam jakieś pięćdziesiąt minut później z czego się zdziwiłam bo jeszcze nigdy aż tak długo nie jechałam do niego, gdy tylko wpuścił mnie do środka rzuciłam się na niego

 Zeszłam na dół gdzie czekał już na mnie ochroniarz który ma mnie zawieźć do Seba, założyłam buty i wyszłam z nim w stronę samochodu, weszłam na tylne siedzenie jak zwykle i ruszyliśmyU Seba byłam jakieś pięćdziesiąt minut później z czego się zdzi...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Podoba mi się serio - Uśmiechnął się - Ale hello całujesz jakbyśmy się nie widzieli przynajmniej z rok, a my się wczoraj widzieliśmy

- Siedemnaście godzin to i tak jak wieczność - Uśmiechnęłam się - Pamiętasz pod jakim pretekstem się spotykamy dla innych?

Mruknął patrząc uważnie w moje oczy

- To my ani razu nawet nie popatrzyliśmy na scenariusz - Zaśmiałam się

- Nie mów że wolisz przerywać te wspaniałe chwile na scenariusz - Uśmiechnął się, a ja kiwnełam niepewnie głową bo zarówno nie chciałam ale chciałam - To przestań, bo ja jednak wolę te wspaniałe chwile z tobą i tylko z tobą a nie jeszcze scenariusz

- Ja też ale... - Nie dane mi było dokończyć bo się rzucił na moje usta, brakowało nam wspólnej czułości

Nie raz z miłą chęcią chce abyśmy mieszkali razem ale jest to nie wykonalne bo no poprostu... Jeśli wytrwamy jeszcze przynajmniej z dwa lata to się uda na zamieszkanie razem bo akurat będę pełnoletnią osobą

- Za dużo gadasz okej? - Zaśmiał się

- Jak masz mnie tak uciszać to będę gadać w nieskończoność - Uśmiechnęłam się

Usiadł na kanapie bez żadnego słowa poprostu

- Będziesz tak stała? - Spytał

Na co lekko się przestraszyłam nawet nie wiem czemu

- Przeszkadza ci jak tak stoję? - Zagryzlam wargę

- Przeszkadza - Uśmiechnął się

Zauważyłam że on próbuje popatrzeć się niżej ale jednak patrzy się ciągle na moje oczy, dzielny chłopak.. jestem ciekawa jak długo tak wytrzyma przypomnę że nie stałam nago ale w dresach które były bardzo luźne

- A ty kiedy w końcu popatrzysz się trochę niżej? - Zaczęłam się śmiać

Tym razem ja bez żadnego słowa poszłam w stronę łazienki, gdy już tam byłam usłyszałam kroki a po chwili ciągnięcie zamkniętej klamki, nie chciałam aby to usłyszał wiec stlumilam dźwięk śmiechu.. zaczęłam się śmiać z niego i z tego co teraz zrobiłam, zdjęłam górna część dresów gdzie pod bluzą dresowa miałam tylko i wyłącznie stanik, zostałam w samych spodniach dresowych, przekręciłam kluczyk w drzwiach gdzie po chwili on wparował

- Ty se jaja w tej chwili robisz? - Powiedział Sebs

Nic nie odpowiedziałam a podeszłam do niego poprostu się poprzytulac, zapewne czuł moje sutki przez materiał i tak miało być

- Mads proszę cię przystań - Powiedział

- A co jeśli nie? - Spytałam z głosem pożądania

- To ci kurwa tu i teraz rozerwe te piękne dresy - Powiedział

- Nie zrobisz tego - Powiedziałam patrząc mu w oczy

- Pewna jesteś myska? - Spytał z zadziornym uśmiechem

- Tak, bo ci nie dam - Zaśmiałam się

Złapał mnie za spodnie i przez chwilę myślałam ze serio zerwie ze mnie dolna część ale on tylko złapał i zaczął mnie łapczywie całować

Dn kochani ❤️

Nie jestem i nie będę jak ty, ojcze || Robert Downey Jr.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz