-mamooo-mowił mój syn który chciałnie namówić na lody.
-nie możesz jeść tyle slodkiego-powiedziałam stanowczo.
-trzymaj-powiedział Michał dając mu loda.
-widzisz mam tata mi dał-wystawił mi język a ja się zaśmiałam i szłam dalej zostawiając ich.
-kochanie tylko się nie obrażaj-powiedział chłopak z uśmiechem który kocham.
-wracamy do domu, o 18 musisz iść do studia nagrać nutę, a zaraz przychodzi do mnie janek-powiedziałam po mimo nie zadowolenia michała.
-nie bądź zazdrosny, Janek am dziewczynę, a ja cudownego męża i kochanego syna-powiedziałam i pocałowałam już bruneta kolan lat temu wrócił do naturalnego koloru.
Mówiłam mu to dla tego bo był zazdrosny o blondyna.Gdy weszliśmy do domu przywitał nas nasz pies tony. Nazywa się tak bo mój kot się tak nazywał niestety zmarł trzy lata temu, i dla tego rok temu zadoptowalismy psa dobermana którego bardzo chciałam i nazwałam go tony.
***
Zrobiłam obiad dla michała dla mnie i dla Dylana mojego syna.
-chlopaki obiad-krzyknełam wołając ich.
-juz idzimey skarbie-powiedzial Michał i po chwili oboje siedzieli jedzą krem pomidorowy.
Zjadłam a Michał posprzatał a ja poszłam z Dylanem pogladac coś.To koniec, kończe to z zgledu że nie wiem co dalej dać, jest to moja druga książka i nie ma ona trochę sensu jest nudna więc tyle dziekurj że byliście.
CZYTASZ
Naprawie Cię//mata
FanfictionCzęść 1 tytuł części 2 "to jest miłość//mata" Weronika evans zna sie z Michałem matczakiem od przeczkola, stracili kontakt gdy mieli po 16lat. oboje stwierdzili że już się nie zobaczą, Michał stał się sławnym raperem u Weronika po mimo utraconego ko...