Szpital cz.2

1.2K 28 6
                                    

-słowo?-zapytałam jakbym nigdy nie słyszała tego słowa. Starałam przesunąć się jak najbardziej na brzeg łóżka i poszło całkiem łatwo.-położysz się obok?-zapytalam
-Leo uśmiechnął się do mnie i położył obok.- pokarzesz telefon?
-dałam mu to co chciał i wtuliłam się w jego klatkę piersiową. Byłam tak zmęczona, że już praktycznie spałam. Ale do otwarcia oczu sprowokowały mnie słowa „jebana szmata", które wypowiedział Leo. Kątem oka widziałam że czytał moje wiadomości z Lily, więc zamknęłam oczy i zasnęłam.

Historia monetówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz