Will

1.2K 31 6
                                    

Spojrzałam wielkimi przerażonymi oczami na rękę Willa. W mojej głowie zaciskała się ona na moim ramieniu bardzo mocno. Zagapiłam się na nią. Wtedy Will przesunął palcem moją żuchwę bym patrzyła prosto na niego. Nadal miał rękę na mojej żuchwie i tylko kciukiem ją delikatnie pocierałam. Patrzyłam na jego twarz z wyraźnym strachem. Nie ruszyłam się, ale łzy leciały mi po policzkach dość gęsto. Tak jakby wylewała mi się z nich woda. Will patrzył mi prosto w oczy z taką miną „co się stało?" I jednocześnie martwiąc się. Chciałam się do niego przytulić gdzieś tam wewnątrz mnie ale jedyne co zrobiłam to zaczęłam si trząść.
-p-proszę... puść mnie...-wymamrotałam i zamknęłam oczy. Gdy tylko poczułam że mnie nie dotyka natychmiast je znów otworzyłam i zobaczyłam, że Will odchodzi ze spuszczoną głową w stronę siłowni. A ja weszłam na górę do swojego pokoju.

Historia monetówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz