Więc poszłam za nim każdy wydawał się jakiś dziwny. Chodzi oto że się każdy na mnie patrzył co przykuło u mnie uwagę. Mówili coś w tym stylu" biedak ma znowu jakąś debilke" "ej arab idzie!hahaha!" Już mi się zbierało do płaczu tak więc póściłam Felixa i pobiegłam do jakiegoś kantorka. Udało mi się uciec przed tymi ludźmi. Słyszałam jak Felix był przy drzwiach. Otworzył je i znalazł mnie całą w łzach.
-Y/N czemu płaczesz-powiedział swoim niskim ale opiekuńczym i troskliwym głosem.
-F-F- Felix... ja...wiedziałam że tak będzie.
-Ale o co chodzi?-czułam jakbyśmy się znali od urodzenia ale znamy się jedynie 20 minut. Powiedziałam dlaczego wbiegłam do kantorku i jak mnie traktowano w tamtejszej szkole.
-Oj.. zabolało-powiedzial cicho.
-Wiem dlatego się boje ludzi...-i w tamtej chwili mnie mocno przytulił I kołysał. Czułam się przy nim bezpiecznie.
-O dzwonek. Chodź na lekcje i udawaj jak gdyby nigdy nic okej?
-dobrze
Szliśmy bez hałasu jak najciszej. Weszliśmy do klasy.
-O Felix I Y/N! Felix usiądź a ty Y/N powiedz coś o sobie.-powiedział wychowawca pan Kim Majong
-Dobrze to tak nazywam się Hwang Y/N mam brata Hwang Hyunjina ymm.. kocham śpiewać to moje hobby. Hmm lubie zespół Bts I lubię ich gatunek muzyczny ulubioną piosenką jest Black swan dope i jump.
-Dobrze siadaj możesz usiąść obok Felixa.
-Dziękuję.
Usiadłam koło Felixa a ten złączył ławki i usiadł koło mnie.
-Czemu złączyłeś te ławki?-powiedziałam szeptem.
-Bo nie masz podręcznika. Znaczy nie masz niczego.-wziął zeszyt i wyrwał kartkę.
-Masz trzymaj.
-Dzięki...ale nie musiałeś.
-E tam to drobnostka.
Po pierwszej lekcji
-Wkońcu dzwonek!-powiedział-Chodź pokaże ci moją grupkę kolegów. Nie którzy tutaj chodzą do klasy A nie którzy chodzą do starszych klas.
CZYTASZ
~♡◇Moja pierwsza historia◇♡~Lee Felix
FanficY/N jest ciągle obniżana w szkole. Przepisuje się do nowej szkoły w Seulu w Korei Południowej. Wpada na chłopaka. Czy będzie to dalsza miłość czy nienawiść?