Dzisiaj poznałam już Felixa I Lee Knowa tak na niego mówię i Jeongin'a wszyscy są tacy mili i przysto... Jezu co ja gadam ładni chciałam powiedzieć.
Nagle weszliśmy do jakiejś klasy i tam chodził mój oppa Hyunjin. Podeszliśmy do chłopaka znaczy mówiąc chłopaków.-Tak więc poznałaś już Lee Know i Jeongina a poznasz teraz Bang chana i Hana bo Seungmin jest chory.
-Dooobra tylko nie wiem czy zapamiętam ich imiona bo twoje zapamiętałam tak jak Jeongina.
-O tam jest Bang chan. Ej Bang chodź tu na chwilę!-Krzyknął
Podszedł do nas dosyć przystojny był w moim typie trochę ale wydawał się baaardzo agresywny zły i itp. Taki jakby z mafii.
-Co jest Yongbok?
-To jest Y/N, Y/N to jest Bang chan.
-Bang chan, możesz też Christopher ale wole to pierwsze.Miło mi.
-Mi też.
-A tak w ogóle ty jesteś siostrą Hwanga?
-No tak.
-O to super.-uśmiechnął się.-Masz fajnego brata.
-Wiem sama mam taki charakter jak on. To on mnie nauczył życia ponieważ zawsze mama i tata musieli jeździć do pracy za granice.
-A jakbym mógł coś powiedzieć-Powiedział Felix.- Bo Hwang ma jutro uro i Y/N nie ma prezentu ani nie ma planu. No i Y/N dzisiaj by przyszła do nas i pojechalibyśmy do sklepów i obmyślali plan urodzinowy dla Hwanga?
-Nie mam problemu ona może do nas przychodzić kiedy chce.
-Dziękuję bardzo chętnie skorzystam
-Idź do Hana bo się niecierpliwić będzie.
-Dobra ide idę.
-Pa Bang!
-Paaa.
Podeszliśmy do ostatniego w tym dniu.
Wyglądał BOSKO styl ubierania się twarz normalnie chłopak jak z bajki.-Y/N to Han, Han to jest Y/N.
-Miło mi. Han Jisung. Możesz mówić na mnie wiewióra
-Hwang Y/N.-Powiedziałam
-Y/N dzisiaj przyjdzie do nas.
-Czemu?
-Bo Hwang to jej brat i on ma jutro urodziny i ona nie ma planu ani prezentu i nie ma też gdzie zrobić.
-Aaaa kumam. Ile masz lat Y/N? Bo wydajesz mi się na 19/20.
-Mam mniej niż 19 a więcej niż 14.
-Ale zagadki. Ymm 17?
-Blisko
-18?
-No
-Hah wygrałem!
-Nie prawda jakby Ci nie podpowiedziała to byś nie wiedział.
-Dobra ty cicho bądź kurczaku.
-O wiewióra się odezwała!
-Ej wy obydwaj bądźcie cicho!
-Jak dziewczyna się odzywa to rób co ci każe.
-No to prawda.
Po tej kłótni podszedł do nas Hwang.
-Hej widze że znasz już wszystkich.
-No chyba.
-Jeszcze nie zna tak jak ty Hwang.
-To kogo jeszcze macie?
-Seungmina tylko że go dzisiaj w szkole nie ma. Jest chory. I Changbina
-Hwang tak w ogóle będę do jakiejś 20 u chłopaków.
-No nie ma problemu tylko nie rób tam czegoś czego bym nie chciał widzieć i słyszeć.
-Co?! Fuj!
*-*
Odrazu poszłam do domu chłopaków z nimi. Byliśmy już na miejscu. Zamurowalo mnie totalnie. Dom był taki piękny prześliczny że życie bym sobie dała za ten dom.
-Wy napewno tu mieszkacie?-Spytałam ponownie.
-No zmurowało cie. Widze-Powiedział I.N.
-Noo i to bardzo.
-Mamy jeszcze studio nagrań.
-Tak? To co wy zespół macie?
-No chcemy zrobić.-Odezwał się tatuś Bang.
-Jaką by miał nazwę?
-Obawiamy się nad nazwą ale chyba Stray Kids.
-U mnie w Polsce to by było Bezpańskie Dzieci. Już widzę te wszystkie memy z tą nazwą.-Zaczęłam się śmiać.
-Nie śmiej się tylko wchodź do środka.
-Tak szczerze naoglądałam się wszystko wiem na pamięć jak on wygląda jedynie. Hah.
-No to się ździwisz w środku jest tak poukładane każdy szczebelek jest zakryty żadnego kurzu nie ma.-Powiedział Felix
Weszliśmy i odrazu kuchnia przede mną była biało czarna poprostu magia.
Salon był piękny kolory takie same wszystko było luksusem. Rzeczy w kuchni były nowoczesne tak jak wszędzie. Wszystko wszystko było nowoczesne. Komody po dekoracje.-Jezu jak tu jest pięknie. Jak w bajce.
-A widzisz nie mówiłem.
CZYTASZ
~♡◇Moja pierwsza historia◇♡~Lee Felix
FanficY/N jest ciągle obniżana w szkole. Przepisuje się do nowej szkoły w Seulu w Korei Południowej. Wpada na chłopaka. Czy będzie to dalsza miłość czy nienawiść?