1

554 15 1
                                    

Słońce oświetlało pokój Wooyounga. Był wtorek siódma rano, nie chciało mu się wstawać a co więcej iść do szkoły. Nie lubił swojej klasy oprócz Yunho i Yeosanga oni byli mu wierni, nie rozumiał tego szału na Sana, nie lubiał go.
-Boże...mam dość- zaczął rano marudzić nie dlatego że nie chciał iść do szkoły a dlatego, że większość nocy spędził przy książkach, rodzice uczyli go żeby nie zajmował się na ten moment niczym innym niż nauką. Gdy wstał, ubrał się. Kiedy był gotowy była 7:35 wyszedł z domu gdyż droga do szkoły zajmowała mu 10min nie spieszył się, nie lubił być za wcześnie ani za późno.
Gdy stał na przestanku zauważył Yeosanga który do niego podbiegł:
-Wooyoung! - zawołał do niego.
-Cześć.. -zaspany odpowiedział.
-A ciebie co, tir potrącił? -zakpił z Wooyounga.
-Ha ha bardzo śmieszne. - oburzył się. - Nie wyspałem się, tyle.
Podjechał autobus Wooyoung usiadł z przodu, nawet nie zauważył a dosiadł się do niego brunet, przystojny brunet który odezwał się:
-Hej- przywitał się.- Jak się nazywasz?
-Oh..cześć, Wooyoung jestem a ty? - odpowiedział
-Seonghwa jestem. -przedstawił się.
Chwilę pogadali, udało im się znaleźć dużo tematów do rozmowy odrazu się polubili. Gdy byli już w szkole Wooyoung udał się do klasy gdzie mieli mieć lekcję matematykę, założył słuchawki i czekał.
Zadzwonił dzwonek okazało się, że Seonghwa będzie chodził z nim do klasy Seonghwa dosiadł się do Wooyounga. San spoglądał na nich wrogim spojrzeniem, jakby ze zazdrością.
Lekcja mijała, Wooyoung się nudził bo ten temat już opracował sam w domu. Lekcja minęła raczej spokojnie, na przerwie zaczepili go Yunho i Yeosanga wypytując o Seonghwe
-Widziałem jak na siebie patrzycie! O co chodzi.-zapytał zaciekawiony Yunho.
-Gadaliśmy w autobusie, tyle.- odpowiedział ze znudzeniem.
-Wooyoung co ty taki tępy? Coś musi w tym być patrzył na ciebie inaczej.- dogryzł mu Yeosang.
-Przestańcie! Znam go zaledwie godzinę.-krzyknął oburzony Wooyoung.
-Dobra zluzuj gacie. -zakpił Yunho.-Chcecie do mnie dziś wpaść? -zaproponował.
-Ja chętnie!- uradował się Yeosang- A ty staruszku?
-Muszę się uczyć.. -powiedział
-Weź no! Będzie fajnie- próbował Yeosang
Wooyoung nie był przekonany ale przytaknął.
-No dobra- uśmiechnął się Woo
-JEJ!!- uradowali się Yeosang i Yunho.- Do potem!

Lack of happiness || Woosan√Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz