17

111 6 0
                                    

Po około 2 dniach Wooyoung nadal był zdenerwowany. Przez tą całą kłótnie poznał chłopaka o imieniu Jongho, okazał się być bardzo miły i odpowiedni zdaniem jego. Nie przejmował się tą kłótnią już tak bardzo jak to było na początku.

Idąc na przystanek napotkał Yeosanga , Yunho i Mingiego. Posłał im tylko przelotne spojrzenia i stanął jak najdalej. Patrzyli się na niego z niedowierzaniem nie sądzili by, że to wszystko się tak potoczy. Miał być jeden dzień bez odzywania a wyszło jedną wielką kłótnią.

W szkole wciąż unikali siebie. Na przerwie obiadowej Wooyoung usiadł ze Jongho. A reszta chłopaków nieopodal. Gdy usiedli.

-Eh.. -westchnął Hong. -możemy liczyć na wybaczenie?

-Właściwie to nie wiem. -powiedział Mingi.

-Musi być coś! -oburzył się Yeosang. -coś dzięki czemu nam wybaczy

-Żeby to było takie łatwe.. -posmutniał San.

-Jeszcze nam się uda.. -zapewnił Seonghwa. - i chyba wiem jak..

Wszyscy spojrzeli na niego z zaciekawieniem, z zdziwieniem. Byli ciekaw nawet bardzo co takiego starszy wymyślił.

-Więc tak.. -zaczął Hwa. - nie wiem czy to zadziała ale weźmy udawajmy wszyscy takich załamanych i w ogóle. Może wtedy będzie mu nas szkoda..

Przerwał mu Yunho uderzając starszego.

-Pojebało cię? -zapytał. -chcesz go specjalnie oszukiwać?

-To jak niby chcesz to zrobić hm? -zdenerwował się Hwa.

I tak resztę tej przerwy rozmawiali na różne tematy  nawet jeżeli były całkiem bez sensowne, starali się od gonić myśli o Wooyoungu fakt, że brakowało im go. Nie chcieli go zmuszać ale również nie potrafili przestać o nim myśleć, o tym co zaszło...

*

Na następny dzień. Wooyoung obudził się gdzieś o 7:15. Dzisiaj sam zaczynał mieć wyrzuty sumienia, że tak potraktował dla siebie tak ważne osoby. Wooyoung wiedział, nie da się cofnąć czasu, ale wierzył, że się pogodzą tylko on potrzebuje czasu.

W szkole zauważyli, że Wooyoung na nich spogląda nawet raz San utrzymał z nim kontakt wzrokowy na parę sekund, to już było coś.

Na lekcji nawet pozwolił Yunho by z nim usiadł. Wszyscy byli zdziwieniu nagłą zmianą, może to wróci szybciej? Nikt tego nie wie nawet sam Wooyoung. Chciał tym gestem pokazać, że nie muszą się obawiać o odrzucenie. Starali się myśleć pozytywnie...

Ten rozdział takie krótki bo
nie mam jakoś weny i pomysłu ale no dzieje się coś to i tak dobrze..

Lack of happiness || Woosan√Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz