Wooyoung obudził się w mocnym bólem głowy. Nie
pamiętał nic z ostatniego wieczoru. Ubrał się i poszedł do kuchni gdzie zauważył Sana, odrazu sobie przypomniał wszystko... Został wykorzystany.-Cześć . -przywitał się z uśmiechem San. -Jak się spało?
-Hej. -przywitał się. - słuchaj czemu mi to zrobiłeś?
-Ale co? -udawał że nie wie
-Nie udawaj głupiego. -zdenerwowany był. -mogłem się tego spodziewać. Ostrzegali mnie, że tak zrobisz a ja nie posłuchałem.
-Dostałem to czego chciałem. -przyznał dumny. -przyjacielu. -dodał.
-Nie jesteśmy już przyjaciółmi.. -powiedział stanowczo.
-Ale jak nie jesteśmy? -zapytał. -myślałem że ci się podobało, tak to byś mnie odepchnął.
-Upiłeś mnie! -krzyknął. -Nie chcę się z tobą więcej zadawać! Wynoś się z tąd.
-To nie koniec. -zaśmiał się po czym wyszedł
Wooyoung obawiał się co to miało oznaczać.
San miał wszystko dokładnie zaplanowane, najpierw miał się zbliżyć do niego udając miłego i tak dalej a później wyruchać i zostawić jak to było w jego zwyczaju.Wooyoung siedział załamany, uznał, że nie pójdzie do szkoły.
San oczywiście pochwalił się swoim kolegą (Hongjoong i Mingi) oni zadowoleni nie byli mówili mu już paręnaście razy by nie wykorzystywał tak ludzi.
-Straciłeś naprawdę bardzo dobrą osobę. -pouczał go Hongjoong - drugiego takiego jak on nie znajdziesz, wiedz o tym .
-Gdy będziesz tak robił każdy cię znienawidzi. -próbował Mingi. -grabisz sobie u ludzi.
-Przestańcie! -rozkazał- zwykła suka. I tyle z niego, myślisz, że chciałbym przyjaźnić się z kujonem?
Mingi i Hongjoong zrezygnowali, nie umieli przemówić do tego człowieka.
Parę dni później
Był weekend Wooyoung postanowił, że zmieni swój wygląd. Umówił się do fryzjera na koloryzacje włosów. Udał się do salonu spędził tam ok. 1godz. Był zadowolony, zmienił się z blondu na czarny. Potem pojechał do galerii kupić ubrania dużo ubrań. Stwierdził, że pokaże, że jest wart uwagi.
Po weekendzie w poniedziałek Wooyoung wstał był naprawdę dobrze nastawiony na ten dzień. Ubrał czarne dresy, czarną bluzę, kolczyki i nawet się pomalował. Wyszedł z domu gdzie czekali tam na niego Yeosang i Yunho-O mój Boże.. -otworzył szeroko usta Yeosang.
-Coś nie tak? -zapytał.
-Nie wręcz przeciwnie. -zachwycał się Yeosang.- piękny jesteś!!
-No Wooyoung powiem ci, że mocny glow up. -zaśmiał się Yunho -Naprawdę dobrze wyglądasz
-On nie wygląda dobrze. -powiedział Yeosang. -on wygląda pieknie!! Schrupał bym
Szli na przestanek, każdy się oglądał za Wooyoungiem.
-Zobacz jak wszyscy cię podziwiają. -zaśmiał się Yunho.
-A weź. -uderzył go Wooyoung.
W szkole tak samo każdy się oglądał za nim i zastanawiali się kto to jest.
-To Wooyoung? -zapytał Mingi . - parę dni go nie widziałem a on całkowicie inny się zrobił.
-Chyba tak. -opowiedział Hongjoong. -Serio San nie wiesz chyba co straciłeś teraz u niego.
-To na pewno nie on. -nie zgodził się z nimi. -On by się tak nie ubrał.
Yeosang i Yunho wiedzieli o tym co San zrobił byli naprawdę źli, ale teraz starają się zachowywać jakby tego nie było.
Do klasy gdzie mieli mieć lekcje przyszli San, Mingi i Hongjoong podeszli do nich i zapytali-To ty Wooyoung? -zapytał Mingi.
-Tak to ja. -przyznał. -a co?
-No stary powiem, że zajebiście wyglądasz. -pochwalił go Hongjoong.- Dlaczego postanowiłeś się zmienić?
-A co to wywiad jakiś? -zdenerwował się Yunho.
-Daj spokój. -poprosił Wooyoung. -a czy to ważne zmieniłem się wyglądam lepiej. Może teraz znajdę kogoś kto mnie nie skrzywdzi.
-Oh...-zaniemówił Hongjoong.- przepraszam jeżeli jak kolwiek cię coś zabolało.
-Nic mi nie jest. -skłamał. -Nie marnujcie na mnie czasu. Idźcie.
-Nie marnujemy. -uśmiechnął się Mingi. -lubimy cię jesteś naprawdę w porządku.
-Widzisz skarbie? -droczył się z nim Yeosang
-Spierdalaj. -powiedział
-Też cię kocham. -zaśmiał się Yeosang
Na co reszta oprócz Sana wybuchła śmiechem.
-Sluchajcie widzieliście gdzieś Seonghwe? -spytał Wooyoung. -może uda mi się jeszcze to jakoś naprawić.
San gdy to usłyszał wybiegł z sali i pobiegł do toalety. Dotarło do niego co zrobił i nie chciał stracić Wooyounga. Po jego policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy.
-Ja za nim pójdę. -powiedział Wooyoung. -Muszę z nim to na spokojnie wyjaśnić, Seonghwa poczeka.
Wooyoung pobiegł do toalety widok który zauważył był to płaczący San.
-Wszystko okej? -zapytał kucając przed nim. -Nie wyglądasz najlepiej.
-P-Przepraszam. -jego głos drżał. -naprawdę...
-Zwykłe przepraszam niczego nie zdoła San. -powiedział stanowczo. - mogłeś tego nie robić , ale teraz te słowa nic nie dadzą.
-Wooyoung błagam! -jego głos nadal drżał. -wybacz mi, naprawdę żałuję...!
-San. -zaczął. - Powiedz mi dlaczego to robisz ludzią? Lubisz widzieć jak cierpią czy jak? Błagam cię San dorośnij.
-Ja.. -próbował to z siebie wydusić. -Mnie kiedyś też tak potraktowano...
-I dlatego się mścisz? -domyślał się. - A znasz przysłowie "Nie rób drugiemu co tobie nie miłe"?
-Tak... -przyznał się
-Naprawdę San? -zirytował się. -Ja rozumiem, że czujesz się zraniony ale żeby komuś nie winnemu tak robić? Teraz to już nawet nie licz na moje wybaczenie.. -wstał i poszedł.
San zaczął coraz bardziej i głośniej płakać, stracił kogoś dla niego ważnego. Potrzebował go jako przyjaciela a nie jako zabawkę.
-I jak? -zapytał Yunho
-Szkoda mówić. -westchnął Wooyoung.
Hongjoong i Mingi poszli do Sana zauważyli, że on już się prawie, że dusi łzami podeszli do niego i Hongjoong go przytulił
-Już dobrze. -próbował. - Spokojnie.
-Straciłem go.. -załamywał się dalej. -Straciłem!
-Wszystko da się naprawić. -zapewnił go Mingi. -Obmyślimy to. Postaramy się o pomoc Yunho i Yeosanga.
Mingi poszedł na chwilę po Yeosanga i Yunho na rozmowę.
-O co chodzi? -zapytał Yeosang
-Czy pomożecie nam? -zapytał. - San się tam załamuje i dusi się łzami i czy byście nam pomogli aby oni się pogodzili. Fakt San źle zrobił ale żałuję tego.
Spojrzeli po sobie i przytakneli.
-Dobra to jutro u mnie o 17.
-Do zobaczenia.
Musieli ich jakoś pogodzić ponieważ, San nie wyszedłby z łóżka gdyby on mu nie wybaczył. Obawiali się tylko tego, że Wooyoung go odrzuci...
CZYTASZ
Lack of happiness || Woosan√
RomanceWooyoung przeniósł się do nowej szkoły, bo w poprzedniej był wyśmiewany. Poznał przyjaciół. Jednak pewnego dnia w autobusie poznał chłopaka o imieniu Seonghwa, po jakimś czasie złączyli swoje drogi dopóki nie jedna impreza.. San szorstki chłopak, p...