Przed końcem pracy zadzwonił do mnie Paulo, czy nie zechciałabym mu pomóc przy nowym projekcie. Cała w skowronkach zjechałam na trzydzieste piąte piętro.
Okazało się, że tym projektem było przygotowanie nowej kolekcji do Fashion Week. Nie mogłam uwierzyć, że będę mogła mieć swój wkład w tym wydarzeniu. Jest to najważniejsze święto mody na całym świecie, które rozpoczynało się pod koniec stycznia.
W między czasie zadzwonił Troy czy nie chciałabym wyskoczyć na drinka do któregoś z klubu. Byłam zmęczona całym dniem, ale z drugiej strony ostatnio rzadko mam szansę gdziekolwiek wyjść i jest to dobra okazja do rozluźnienia się. Umówiliśmy się w klubie, który znajdował się niedaleko mojej pracy. Wieczór był zimny, więc owinięta grubym szalem weszłam w umówione miejsce. Troy siedział przy barze trzymając szklankę w ręce.
- Wyglądasz jak kupa gówna Oli. - Stwierdził mój przyjaciel popijając kolorowego drinka.
- Dzięki Troy. Wiesz, jak poprawić kobiecie humor. - Wdrapałam się na wysokie krzesło.
- Do usług. - Odpowiedział, jak gdyby nigdy nic.
Czasami jego zachowanie utwierdzało mnie w tym, że Troy nie potrafiłby dogadać się z kobietą, do której darzyłby uczucia. Nie owijał w bawełnę i mówił to co myślał. To się nazywa szczerość, ale w niektórych przypadkach warto ugryźć się w język.
- Co tak długo dzisiaj robiłaś we firmie?
- Nie uwierzysz. Kiedy ci powiem popuścisz w majtki. - Zachichotałam.
- To może lepiej zachowaj to dla siebie, bo jeśli będzie, jak mówisz to na pewno nikogo nie wyrwę.
Przewróciłam oczami.
- To ci powiem. - Uśmiechnęłam się szeroko. - Razem z Paulo przygotowywałam kolekcję na Fashion Week! - Powiedziałam głośno.
Troy zrobił wielkie oczy.
- Żartujesz?
Pokiwałam przecząco głową.
- Ja pierdolę! Przecież to niesamowite! Chyba faktycznie popuściłem.
Ze śmiechem klepnęłam go w ramię.
- Daj spokój, tylko pomagałam. To on jest głównym projektantem i to jego nazwisko będzie widniało na kolekcji Sorel Spring.
- Wypijmy za to! - uniósł szklankę. - Moja najlepsza przyjaciółka będzie sławna! - Wrzasnął. Zatkałam mu buzię.
- Troy! - Wysyczałam. - Ludzie na nas patrzą. - Ukradkiem rozejrzałam się dookoła.
- Mam to w dupie i ty też powinnaś. Dzisiejsza noc należy do nas!
Pokręciłam głową ze śmiechem. Troy był świetnym kompanem do imprezowania. Był duszą towarzystwa i wiedział, jak rozkręcić imprezę.
Było grubo po północy i klub pękał w szwach. Przestałam liczyć, ile szotów udało mi się wypić, ale czułam jak w mojej głowie lekko wiruje. Cały czas spędzaliśmy na parkiecie, tańcząc i świetnie się bawiąc. Od czasu do czasu przerywaliśmy, aby podejść do baru i zamówić kilka trunków. Poczułam, że mój pęcherz daje o sobie znać i próbując przekrzyczeć głośną muzykę powiedziałam Troyowi, że muszę do toalety.
- Będę za kilka chwil! - Pokiwał głową.
Przeciskałam się między ludźmi, aby dostać się do upragnionego miejsca. Na szczęście kolejka nie była duża i już po chwili mogłam wrócić do przyjaciela.
Po wyjściu z korytarza, kątem oka zobaczyłam znajomy profil. Christian stał przy barze z jakąś dziewczyną i przytulał się do niej. Poczułam, że mój żołądek z nerwów związuje się w supeł, a łzy zaczynają piec pod powiekami. Stałam jak wrośnięta w ziemie, nie potrafiąc zrobić najmniejszego kroku. Christian dotykał ją tak jak jeszcze niedawno dotykał mnie. Przecież nic nas nie łączyło, nie byliśmy parą, abym mogła odczuwać jakąkolwiek zazdrość względem niego. A jednak poczułam się zdradzona, chociaż nie miałam żadnego prawa. Zamiast uciec i nie narażać swoje serca na większe męki, stałam i przypatrywałam się im. Jedną ręką obejmował ją w pasie, a drugą gładził po policzku. Przez muzykę nie słyszałam o czym rozmawiają, lecz kobieta co krótką chwilę wybuchała śmiechem. Miałam ochotę podejść do nich i powiedzieć mu prosto w twarz jakim jest dupkiem. Niestety tym zachowaniem zrobiłabym z siebie pośmiewisko.
![](https://img.wattpad.com/cover/338055191-288-k4939.jpg)
CZYTASZ
Sorel House
RomanceOlivia Bennett nigdy nie podejrzewała, że jej życie zmieni się w dniu, w którym zostanie zatrudniona w domu mody Sorel House. W dodatku jej nowa szefowa nie ułatwia jej pracy. Pewnego dnia uderzając głową w biurko poznaje przystojnego Christiana Sor...