Albert został wysłany na nauczanie domowe po jego ostatniej wpadce. W poprzedniej szkole zaczynał powoli cieszyć się popularnością. Złe towarzystwo, imprezy, przesadne ilości używek. Absolutnie każdy z jego najbliższych przyjaciół próbowali go nawrócić, jak się okazało na darmo. Lucas i Bart już wtedy zakończyli szkołę i poszli dalej, oboje udali się do najbliższego colleagu. W szkole został jedynie Fomina, który sam walczył ze sobą, by się nie stoczyć. Nieraz namawiał Speedo, by razem przestali brać wszelkie gówno i nawzajem się pilnowali. Niestety starszy żył w swoim świecie, w którym nie było miejsca na krok do tyłu. Albert nie chciał słuchać. W końcu popełnił błąd, który kosztował go nie tylko prawie, że stracenia miejsca w szkole, ale również zaufania rodziców.
Ostatnia impreza, którą organizował najstarszy rocznik. Albert poszedł na nią sam, jego serdeczny przyjaciel został wtedy z wysoką gorączką w łóżku. Lecz chwila, do odważnych świat należy! Początek imprezy był bardzo przyjemny. Goście zaczęli przybywać stopniowo, a gospodarze serwowali smaczne przekąski i drinki. Muzyka grała w tle, a ludzie rozmawiali, tańczyli i bawili się w różnych częściach domu. Nastolatkowie delektowali się przygotowanymi wypiekami i napojami. Im dalej w głąb nocy, impreza stawała się coraz bardziej dzika i szalona. Muzyka była bardzo głośna, parkiet był oblegany przez tańczące tłumy, a na pseudo scenie pojawił się stworzony pod wpływem emocji zepsuł naćpanych ludzi.
Albert się nie oszczędzał, brał wszystko co mu dawano, pił cokolwiek wpadło pod rękę i robił każdą jedną głupią rzecz na którą został namówiony. Speedo w taki sposób stracił świadomość przed północą. Obudził się w szpitalu z totalną pustką w głowie. Nie pamiętał nic. Kiedy stracił przytomność? Czy robił coś jeszcze i przede wszystkim, jak znalazł się w środku czterech białych ścian?
Dopiero medyk wytłumaczył mu, co się z nim dzieje i co tak naprawdę się wydarzyło. Albert pod wpływem licznych ilości prochów siadł za kierownicę, miał szczęście, że nie trafił na żaden patrol policyjny. Prawo jazdy miał wtedy ledwie miesiąc. Cała przejażdżka skończyła się zniszczeniem samochodu. Co gorsza, podobno miał ze sobą pasażerów. Te osoby jednak stały pod znakiem zapytania. Po wypadku każdy uciekł.
Jack Speedo zapłacił spore pieniądze, by sprawa została zatajona. Lekarz dał się łatwo przekupić, a właściciel samochodu po dostaniu dwa razy droższego pojazdu magiczne zapomniał o poprzednim. Ojciec Alberta jednak dał mu srogą nauczkę. Szlaban domowy przez całe wakacje miał być najlepszym wynikiem. Z początkiem września jednak szarooki dowiedział się, że następny rok szkolny spędzi podobnie. Jack Speedo był naprawdę krytycznym i surowym człowiekiem. Białowłosy został skierowany na nauczanie domowe, aby mógł skupić się na nauce.
Przyjaciele obecnego siedemnastolatka odwiedzali go w miarę możliwości. Lecz z czasem i oni dostali zakaz zbliżania. Speedo komunikował się z nimi w tajemnicy za pomocą drugiego telefonu.
Albert był zły i rozczarowany swoją sytuacją. Czuł, że został uczciwie ukarany, ale jednocześnie nie miał zielonego pojęcia, co dalej ma robić. Jego rodzice zdecydowali, że lepiej jest, żeby kontynuował swoją edukację w domu, gdzie będą mieli wgląd w to, co robi i gdzie będzie mniej pokus. Nauka w domu była dla Speedo trudna. Brakowało mu interakcji z rówieśnikami, a samodzielne szkolenie wymagała od niego zbyt dużej samodyscypliny.
CZYTASZ
Blachary ~Spoiled brat~
General FictionNikt go nie rozumiał, kiedy twierdził, że pieniądze tak naprawdę szczęścia nie dają. Oni nigdy nie zobaczyli tej drugiej strony medalu. Musiał uważać na każdym kroku, dla obcych był jedynie bankomatem. Albert łatwo chłonął nałogi, a najgorszym z ni...