Wróciłam do domu na późny obiad z rodzicami po całym dniu z Ethan'em i małą cały czas jestem uśmiechnięta super się bawiłam z nimi i Ethan zaprosił mnie na kolację
- Wróciłam - krzyknęłam
- Salon gwiazdko
- Tatku - przytuliłam się do niego i zaczęliśmy oglądać film a mama chyba była w kuchni bo ładnie pachniało
- Córeczka wróciła - dał mi buziaka w czoło
- Tęskniłam już za wami
- Nie możliwe ostatnio uciekłaś nie chciałaś się z nami widzieć
- Jestem tchórzem wiem ale głupio mi było po tym wszystkim spojrzeć wam w oczy . Myślisz tato że za dużo powiedziałam ?
- Nie kochanie powiedziałaś to co leży ci na serduszku boli mnie jako tatę i mężczyznę że spotkałaś takiego palanta i mam nadzieję że zgnije w więzieniu na nic nie zasługuje
- Kocham cię tato - przytuliłam tatę mocniej
- Ja ciebie też gwiazdko - oddał uścisk przyszła mama i usiadła po mojej drugiej stronie więc postanowiłam zapytać o to co mnie męczy
- Myślicie że to ja powinnam przeprosić Marry i Josh'a ?
- Nie kochanie to Josh zawinił odnosząc się do ciebie takim tonem i mówiąc takie rzeczy nie powinien tego robić zawsze mu mówiliśmy że ma bronić młodszej siostry bo kiedyś zostaniecie sami bez nas i że tak powinna wyglądać relacja z rodzeństwem a nie na obrażaniu , bądź wyzywaniu gon- powiedziała mama i mnie przytuliła
- Ja też trochę chyba przesadziłam
- Broniłaś się kochanie powiedziałaś to co czułaś i ciebie męczyło- mama dała mi do zrozumienia że to nie ja jestem winna w tej sytuacji i byłam jej wdzięczna że patrzy na to obiektywnie
- Yhym a był dzisiaj Matt?
- Był ale tęskni za swoją ulubioną ciocią- powiedział tata
- Ja też za nim tęsknię bardzo
- Nawet się obraził na Josh'a ostatnio że nakrzyczał na ciocię
- Ooo musi być mu przykro że mnie dzisiaj nie widział i ostatnio pewnie myśli że jestem obrażona na niego - schowałam głowę w ramię taty
- Nie jest na ciebie zły bardziej na Josh'a ale już jest między nimi okej więc się nie przejmuj
Spędziłam z rodzicami miły wieczór na oglądaniu filmów i rozmowach dawno nie mieliśmy takiego dnia a to dzięki dzisiejszemu dniu z małą i Ethan'em dzięki nim czuje się lepiej już nie chodzę przybita i więcej czasu spędzam z rodzicami
- Ja już lecę spać bo jutro lecę do pracy - wstałam
- Dobranoc - życzyliśmy sobie dałam im po buziaki i poszłam na górę się ogarnąć do spania
*******************************************
Byłam podekscytowana odkąd wstałam myślałam o dzisiejszej kolacji z Ethan'em i naszykowałam sobie sukienkę więc gdy wrócę pójdę się tylko umyć ,pomalować , uczesać i ubrać
Wyszykowana do pracy zeszłam na dół na śniadanie i na kawkę przed pracą
Uśmiechnięta jak nigdy poszłam do auta i kierowałam się do domu Wintersów
Dziwne jest siódma a nigdzie się nie świeci a przecież Ethan ma dzisiaj do pracy cóż sprawdzę może zaspał
Weszłam do domu odłożyłam swoję rzeczy i poszłam go obudzić na górę
CZYTASZ
Opiekunka
Teen FictionChciałabym móc ukryć się przed całym światem ,bo mój świat legł w gruzach ....Czy jestem w stanie dalej żyć i czuć? ,,Bo strata dziecka ,boli do końca życia "