Pierwszy pocałunek

416 7 1
                                    

-woow czy to naprawdę Maya Santan?
Powiedział z niedowieżaniem Shane.
-noo, też się dziwię.
Poszliśmy na tego Skate'a Adrien i Shane jeszcze siedzieli na murku i o czymś rozmawiali.
Poprosiłam Dylana czy by mnie nauczył jeździć na desce.
Oczywiście się zgodził.
-no dobra, wskakuj na deskę.
Wykonałam jego polecenie.
-jedną nogą na deskę drugą się odpychasz, spróbuj zapanować nad równowagą.
Jedną nogą się odepchnełam a drugą trzymałam na desce,
O udało się, pojechałam.
-brawo! Teraz musisz tylko poćwiczyć i już.
-dzięki.
Podziekowałam Dylan'owi  uśmiechając się.
Podeszli do nas chłopaki.
-no, wreszcie się nauczyłaś jeździć.
-jak widać.
-tylko musi poćwiczyć.
Dodał Dylan.
-dobra chodźcie jedziemy.
Jeju, chłopaki tak pędzili. Nawet sama jestem pod wrażeniem że nadążałam za nimi.
Byliśmy w parku koło marnej rzeki.
-ale tu ładnie.
Powiedział Adrien.
-dawajcie piknik.
Oznajmił Shane
-a masz koc?
Zaśmiałam się.
-a tu cię kurwa zaskoczę.
Odpowiedział mi chamsko.
Shane wyjął z swojego czarnego plecaka koc.
Uśmiechnęłam się.
-no faktycznie zaskoczyłeś.
-widzisz.
Rozłożyliśmy się na trawie i oczywiście zrobiliśmy foty,nawet się trochę dogadałam z Adrienem, ale nadal myślę że jest skończonym kretynem.
Ah, i jak to chłopaki zaproponowali żebyśmy zagrali w butelkę, ale ich zasady: nie ma wyzwań ani prawdy, tylko co nam się wylosuje to z tym dajemy sobie buziaka.
-nie no chyba cię pojebało.
Powiedziałam jak mi wytłumaczył te jego powalone zasady.
No ale mnie zmusili.
Ja jako pierwsza kręciłam.
Jest!, Chociaż to że wypadło na Dylana.
Czy to nie chore że tak się cieszę?
-uuu.
Mruczył Shane. A Adrien się pedofilsko uśmiechnął.
Dylan nic nie mówił więc czy to możliwe że mu się spodobało?!
Przyblirzyłam się do Dylana.
-tylko przyjacielski pocałunek.
Oznajmiłam wszystkim.
-tak dobrze, jasne...
Zaśmiał się Shane i Adrien.
Zamknęłam oczy i to zrobiłam.
Jeju jak dobrze...
-goszko!
-goszko!
Krzyknęli chłopaki.
A ja nadal się z nim całowałam.
Nagle przestałam jak krzyknął ktoś do nas.
Była to jakaś dziewczyna, krótkie brązowe włosy z niebieskimi oczami miała na sobie top i dresy.
Widać że była zdruzgotana tym co zobaczyła.
Jak ją usłyszałam odrazu przestałam całować Dylana.
Wszyscy byli zaskoczeni ja i Adrien nie wiedzieliśmy o co chodzi.
Lecz Shane i Dylan...
Chyba wiedzieli.

Wielka MafiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz