-siema suki!
Wtargnęła Eryca do pokoju Dylana kiedy się całowaliśmy.
-Eryca?!
-Eryca?!
Krzyknęliśmy w tym samym czasie opierając się o swoje barki.
-no ja?! Postanowiłam że was odwiedzę.
Eryca się zmieniła, już nie była taką depresatką która jest zamknięta w sobie. Była pewna siebie, w sumie… sama się taka stałam.
-siema zdziro!
Wstałam i się przytuliłam.
-byłam w Hiszpanii i patrzcie co przywiozłam.
Rzuciła dużą torbę na łóżko i dała mi opakowanie.
-otwórz.
Powiedziała z uśmiechem zachęcając.
Tworzyłam, i Eryca kupiła wisiorek z D&M !!
-Omg popatrz!
Podeszłam do Dylana z satysfakcją.
Dylan odrazu się uśmiechnął.
-Eryca, dzięki!
Przytuliłam się zachęcając Dylana.
Krótko nie widziałam Eryci ale tak mi jej brakowało.
Zaprosiliśmy chłopaków aby też się przywitali z Erycą, postanowiłam z Dylane'm że ja będę nosiła naszyjnik.
-fajny naszyjnik.
Powiedział Shane jak szukałam mojej koszulki.
-oh, dzięki.
Popatrzyłam się na Shane.
-jak się czujesz?
-staram się tego nie robić…
-to dobrze…ty też nie poznałaś Eryci w takiej od słonie?
-taak.
W domu.
-nie uwierzysz co mam!
Krzyknęłam w pokoju Adriena pełna satysfakcji.
-boże Adrien.
Adrien się schlał.
-jezu Adrien.
-Maya…?
Zapytał z ledwo otwartymi oczami.
Był tak schlany że nie dość że głos, to na dodatek śmierdział jak menel.
Skrzywiłam się.
-chciałam ci coś pokazać ale rześ się dorwał do Alkoholu.
-ymm, pokarz… co mi pokarzesz? Jak się liżesz z Dylane'm.
Ledwo rozumiałam co gadała ale serio, nie dość że był schlany to jeszcze mnie denerwuje.
-zamknij się proszę, gdzie są rodzice?
-nie wiem, matka wyszła z ojcem na "randkę".
-chociaż to…
Powiedziałam z przyciszonym głosem.
Nie miałam zamiaru go przebierać więc podniosłam go nawet nie wiem jak, i położyłam go na łóżko… no bardziej rzuciłam.
Zasnął, a ja poszłam do pokoju.
Ponagrywałam parę filmików, zdjęcia. Czyli to co uwielbiam.
Wysłałam Dylan'owi hot focię.
Troszkę zajarałam i przymierzałam bieliznę, no co? Byłam najarana.
Nie chciało mi się spać. Leżałam i wyobrażałam sobie moje przyszłe dzieci jak mi przynoszą drinki. Tak jak powiedział Dylan.
-Maya ty to jesteś sexi.
Szczere.
Nagle zobaczyłam jak moi rodzice przyjechali limuzyną też schlani.
-Mama?, Tata?
-o hej córeczko.
Powiedział tata totalny nawalonym głosem.
-jezu wy też?!
-no co, czasami trzeba się zabawić a ty masz taki wiek że już pora.
No to dała lekcje życia mama.
Poszli do swojej sypialni a ja do swojej.
Przed zasypianiem myślałam nad tym "ty masz taki wiek że już pora".
Oh tak matko, to zobaczysz jak się zabawie.
CZYTASZ
Wielka Mafia
ActionMaya jest córką szefa mafii, po jakimś czasie ojciec wypowiada prawdę gdzie pracuje. Maya poznaje dwóch chłopaków przy których dużo się dzieje i może się czuć swobodnie, lecz do jej szkoły przychodzi kolejny chłopiec który wypowiada kolejny sekret j...