Wielka Mafia

pierwszy strzał

Stałam jak wryta.
Odrazu przyszła pani nauczycielka, facet popatrzył na nią chwilę ale spóścił wzrok.
-chciałem się ostrzec.
I strzelił, spadłam na pufe odrazu Dylan i Shane próbowali tamować krew, cały czas się lała a ja traciłam przytomność wszyscy znaleźli się koło mnie niektórzy uciekli z krzykiem ale wiem że byli koło mnie Shane, Dylan i co ważniejsza pani Dyrektor, zadzwoniła po moich rodziców niebawem pojawili się prędko mama nie dowierzała, tak samo tata widziałam nawet jak mamie spływały pierwsze łzy po policzkach.
Nie pamiętam kiedy mnie przywieźli do szpitala, mówili że szybko zemdlałam i to dlatego mało pamiętam.
Trwała operacja, wszyscy w stresie do taty dzwonili z mojego powodu chodził we wte i we wte, mama cały czas bez zmrużenia oka patrzyła na salę i jak tylko przechodził jakiś lekarz pytała co ze mną, nie któremu nawet prawie wydrapała oczy.
Dylan, Shane i Adrien wypalili tyle papierosów że prawie się nimi pożygali, jeszcze na dodatek oferowali tyle pieniędzy aby mnie uratować, nawet jeszcze wdali się w jakąś bujkę.
Przyszedł wreszcie lekarz,wszyscy wstali zestresowana i patrzyli groźnie.
-… jest w śpiączce na dwa tygodnie albo trzy…
Mama odrazu zaczęła szlochtać w ramie taty, cała trójka wrzasneli i zaczęli wszystko po kolei wyzywać i klnąc od najgorszych.
Nawet tak się uderzyli w pięść że mieli całą obdartą rękę.
Kilka dni później.
Mama zawsze była przy mnie Dylan często odwiedzał, tata i Adrien mieli dużo pracy i nie mogli się za bardzo urwać.
Shane za to wyjechał na kilka dni do swojej babci.
Dylan i Mia za to się poznali i nawet w połowie polubili.
Wszystko się zmieniło.