Ludzie patrzą się na siebie.
Widzą to co chcą.
Myślą, że wygląd to jest to.
To- co odzwierciedla dobro.
Zwierciadła mówią co innego.
W wyglądzie problemu chyba nie ma, maniera to już osobny egzemplarz.
Wygląd szybko się zmienia, charakter- nie.
Człowieka burzliwa treść.
Istota- nie księga, by ją poznać, zgłębiać trzeba wiele.
"Aby się zmienić- żetelnie pracować przez lat wiele".
Mało warte, są te bzdury.
Nie ukryjesz swojej prawdziwej natury.
Lustra pokażą twe prawdziwe oblicze.
One się nie zawachają.
One do głębi ciebię sięgają.
Pokażą to co w tobie siedzi, co kieruje.
Czarna głębia z kolorami.
Nie wiele warte są czasami, słowa te co onieśmielają mówiąc "W środku ja nic nie mam, nawet serca, uczuć, ani straty".
Głupot lustra słuchać nie chcą, odrazu zajżą wewnątrz...Nie oddawaj się słowom innym, naturze nie będziesz nic winny.

CZYTASZ
Brudne Wiersze
PoetryZbiór wierszy opowiadających o ludzkich problemach, mojego autorstwa w jednej książce.