Mały kwiat, lecz silny.
Przez śnieg się przebija.
Wiosenny kwiat.
Wygląd onieśmiela.
Kwiat opada, patrzy na ziemię.
Biały śnieg, zatrzymać je chciał, lecz Przebiśnieg radę da.
Zachwyca ludzi, zwierzęta i inne kwiaty też.
Więc skąd w śniegu tyle zawiści jest?
Może to brak manier, może trauma.
Nic nie usprawiedliwi tych złych działań.
Przebiśnieg był dobry, porozmawiał.-Czemuś ty mi pod nogi kłody podkładasz?
Nic nie odpowiedział, westchnął tylko.
Kwiat powiedział, ze spokojem.-Wiedz, że i tak dam radę. Stopnij, lodowe serce rady nie da. Tylko wiosna da ci ukujenie. Słońce, ciepło.
Spojrzał śnieg, zaszkliły mu się oczy. Słowa Przebiśniegu, sprawiły, że los jego inaczej się potoczy.
Wiosna dla niego już nastała, roślinność na jego zmianę o nie miała.
Śnieg poczuł dziwnie się.
Płatki lodu, delikatnie rozpadać zaczeły się na krople wody.
Wszystkie śnieżynki w nim zawarte się zamieniły.
Woda ze śniego powstała.
Nie było mu z tym źle, inny stał się.Zmiana wewnątrz i na zewnątrz, gdy postarasz się ze śniegu w wodę zmienisz się.

CZYTASZ
Brudne Wiersze
PoezjaZbiór wierszy opowiadających o ludzkich problemach, mojego autorstwa w jednej książce.