„Neonowa cisza"

3 1 0
                                    

Zastanawiam się od dawna.
Po co rozwijamy technologię, nieproporcjonalnie do społeczeństwa?
Usiądę na krześle.
Na rosie postawię swe kroki i przekonania.
Bo jestem zakochany w niebieskich oczach.
Moich oczach, nie czyiś innych.
W ciszy wielkich miast mieszkam.
Neon tryska jak z gwiazd.
Świat nie mógł być słodszy.
Chyba, że bez tych ludzi.
Co jak mi umysł, nature zaśmiecają.
Ja z anielskim głosem i ludzkim pragnieniem trwam.
Bo piękne, że działa tak świat.
Neonowa cisza w pustym kosmosie pełnym wszystkiego.
To jest era, era rozwiązania.
Będę, bo walczę za moje przekonania.

Brudne WierszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz