Käärijä i Bojan low story cza cza cza

XVII PRZYSIĘGA

pov kaarija.

dzisiaj nadszedl ten wielki dzien kiedy bojan nie bedzie juz moim mężem tylko Mężem. nie moglem sie doczekac. moim swiadkiem zostal oficjalnie jack smolik. zaprosilem też michala by nie bylo mu smutno. loreen nie przyszla i dobrze jeszcze by mi Męża zgwałciła i chuj. świadkiem bojana został ziomek 4 ponieważ nie miał jeszcze zdania w tym dziele bożym to damy mu jakąś role no. była też blanka z edzią mountain. przyszły też nasze rodzicielki co spowodowało u mnie poczucie szamu. (scham to po niemiecku wstyd...)

kosciol w którym doszlo do naszych zaślubin był naprawde dorodny i piekny.

ceremonia tez byla piekna. zamiast piosenek kościelnych w tle leciało cza cza cza. bojan wkroczyl na sale mężnym krokiem po czym ujął mą dłoń. i poszlismy pod ołtarz. ojciec mateusz w tęczowej sutannie wypowiedział magiczną sentencję. ksiadz kazal mi powtarzac:

-ja, jeremiasz, biorę ciebie bojanie bejbo za Męża i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszcze aż do smierci.

zaraz potem powtorzył to bojan.

-ja, bojan, biorę ciebie jeremiaszu bejbo za Męża i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz, że cię nie opuszcze aż do smierci.

-małżeństwo przez was zawarte ja powagą kościoła liwerpulskiego potwierdzam i błogosławie w imię ringo starra, georga harrisona, paula mccartneya i johna lennona. amen.

michał szpak przyniósł nasze pierścienie mocy miłości. bojan założył na mą dłoń jeden z nich, po czym ja powtórzyłem tę czynność z jego dłonią.

bojan objął mą talię ramionami i przyciągnął mnie do małżeńskiego pocałunku potwierdzenia miłości Mężowej. Nasze mamusie sie popłakały ze wzruszenia widząc to, swoją drogą ja też. bojan w końcu w 100% jest mój własny niepodzielony i nikogo innego.

---

tym dzikim akcentem prezentujemy wam koniec części drugiej naszego dzieła bożego wspólnego dorodnego. dziekujemy ze jestescie z nami