VII WSZYSTKO STRACONE...

544 43 55
                                    

pov. kaarija

obudziłem sie w łożu swym wielkim z wielkim kacem. sięgnąłem ostrożnie po telefon. kto w ogóle wygral. sprawdzilem wiadomosci.

o kurwa ja. wtedy dotarło do mnie co wczoraj zrobilem. no nie! napisalem szybko do bojana: bejba przepraszam wiesz te emocje bylem pod wplywem środków odurzających ponioslo mnie... mozesz mi to wybaczyc?

po chwili bojan wojan odczytal lecz nie odpisal. wtedy dotarlo do mnie że wszystko stracone.

spedzilem ten dzien w samotnosci użalajac sie nad swą przykrą egzystencją. jak moglem postapic tak lekkomyslnie?! jest mi horrendalnie wstyd.

nagle mój telefon zawibrowal. wyjalem go szybko i zobaczylem wiadomosc od loreen. ale cipa. napisala: widzialam jak liżesz sie z bojanem. haha przegryw, odrzucil cie. przespalam sie z nim pedale zajebany. dzisiaj rozpowiem wszystko blance a ona powie edycie i caly swiat sie dowie jak romansujesz z biednymi chlopcami. lubisz słoweńców co nie? mozesz miec mnie jesli chcesz nie jestem wybredna. nie jestem tez słowenką ale jestem szwedka tez na s.

myslalem ze mnie pojebie. w oczach momentalnie pojawily sie lzy. wyszedlem z łoża mego kladąc sie na łożu. ale ten dzien jest do dupy. rozpadlem sie na kawalki

----

jest tu podejrzanie duży zlot nie sądziłyśmy że ludzie aż tak wielbią kaarije i bojana XD

Käärijä i Bojan low story cza cza czaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz