☆14☆

479 12 0
                                    

Jestem z moimi rodzicami u mojej babci,jak zawsze są gadaniny gdzie mój chłopak .Można im tysiąc razy powtarzać że go nie mam, tylko tata mnie "bronił" Ponieważ tylko on zna prawdę może nie mam chłopaka ale mam kogoś na oku Pablo Martin Paez Gavire.Był u mnie wczoraj Pedro poszedł Odrazu z rana, brakowało nam takich rozmów .
Gavira
Hejka jak tam?
Suzie
Dobrze, a u ciebie?
Gavira
W miarę
Suzie
Co robisz?
Gavira
Wyszedłem z Pedrem, jesteśmy w parku.
Suzie
Chciałabym być tam teraz z wami ;(
Gavira
My też, ale nie możesz rzucać rodziny dla nas.
Suzie
Ale wy jesteście moją rodziną.Nawet mój tata tak mówi.
Gavira
Dobrze wiesz o co mi chodzi.
Suzie
No wiem wiem.

- halo Suzie mówi się do ciebie!
- a tak tak, co mówiliście?
- z internetu dowiedzieliśmy się że 
,, przyjaznisz" Się z Hiszpańskimi piłkarzami. - spojrzałam się tylko na Ojca z żalem.
- Przecież dobrze wiecie że przyjaźnie się z Pedrim i Pablem od dziecka.
- Pedro Gonzalez Lopez i Pablo Martin Paez Gavira?
- tak? Boże was naprawdę nie interesuje moje życie.

Wróciliśmy do domu, zaszyłam się w swoim pokoju. Rodzice pojechali do pracy a ja się nudziłam.Czytałam książki,rysowałam,szukałam czegoś w interesie, ogółem robiłam wszystko.
Usłyszałam dzwonek do drzwi, spodziewałam się Gaviego albo Pedra ale nie. Przede mną stał wysoki mężczyzna miał tak samo jak ja czarne włosy i zielone oczy.
- Um Dzień dobry?
- Co? Jakie dzień dobry.
- Kim jesteś?
- twoim bratem.
- Co kurwa? Ja nie mam brata. Jak się nazywasz?
- Nathaniel Nelson- kurwa jego mać, czy rodzice ukrywali przede mną brata?
- Ja pierdole, wejdź. - odsunęłam się od drzwi i wyciągnęłam telefon.
Córka
Kim jest do cholery Nathaniel Nelson hm?
Tata
Przepraszamy cię.
Córka
Co?
Tata
To twój brat, Suzie.

I co to tyle?widzę chłopa pierwszy raz w życiu a rodzina mówi mi że to mój brat. Bez żadnych wytłumaczeń? Bo prostu hej Suzie jestem twoim bratem którego widzisz pierwszy raz w życiu.

- Napijesz się czegoś?
- Wody.
- okej- nawet wyraz twarzy miał taki jak ja. Nalałam wody do szklanki i podałam ją Nathanielowi.
-Wiem że jesteś w szoku, żyłaś 19 lat w przekonaniu że jesteś jedynaczką.
- A ty, ile masz lat?
- 23 .
- Czemu nie mieszkałeś z nami?
- Byłem u ciotki w Polsce bo mówiłem lepiej po polsku niż po hiszpańsku, uczyłem się też mojego drugiego ojczystego języka .
- Chcesz mi powiedzieć że mamy Polskie korzenie?
- tego też ci nie powiedzieli? Masakra.- usłyszałam dzwonek, co teraz to moja siostra.
- Zaraz wracam. - wręcz podbiegłam do drzwi, zobaczyłam piękne brązowe oczy.
- Hej Suzie. - bez jakiego kolwiek słowa wtuliłam się w jego tors, nawet uroniłam łze.
- Co się stało.
- lepiej chodzi zobaczyć. - złapałam go za rękę i zaprowadziłam do salonu gdy zobaczył chłopaka siedzącego na kanapie spojrzał się na mnie.
- Ym Siema? - podał mu rękę.
- jak się nazywasz?
- Nathaniel, a ty jesteś Pablo prawda.
- Tak, tak.
- Moja siostra prowadza się z piłkarzem!
- Siostra?!
- zareagowałam tak samo Gavi.. - siedzieliśmy tak w ciszy. Nie wiedzieliśmy jak zacząć rozmowę.
- Czym się zajmujesz? - spytał Pablo
- Nic specjalnego pracuje w zwykłym sklepie.
- Takie pytanie, przyszedłeś tu bez zapowiedź i co? Zamierzasz tu spać czy jak.
- Dokładnie tak jak ty powiedziałaś. Dziękuję że mnie wyreczyłaś Suzie. -
Nie da się opisać co dzieje się w mojej głowie.
- Niby gdzie.
- na kanapie się głupio pytasz. - oznajmił, Pablo nie wiedział co się dzieje.Byłam zmieszana  a Nathaniel był w chuj spokojny jakby się nic nie stało. Był ubrany w jakaś bluzę i szerokie jasne jeansy. Przynajmniej ma styl .

Minęło kilka godzin,wyszliśmy na miasto i trochę się poznaliśmy.
Pablo wrócił do domu a był mi w  tym momencie potrzebny.
-Nie ma rodziców więc możesz spać u nich.
- Spoko - powiedział i klepnął mnie w tył głowy.
- Ty chuju. Przyszedłeś tu raz i już się rządzisz  pierdol sie.
- Taki sam temperament jak ja.
Oboje poszliśmy do swoich pokoi
Jak rodzice nie mogli mi powiedzieć że mam brata? Byłam bardzo podobna do Nathaniela oboje mieliśmy czarne włosy i zielone oczy, długość włosów też mieliśmy podobną nawet  mieliśmy taki sam styl ubierania. Mam od kogo kraść ubrania a nie od Pabla .
Nathaniel
We no przynieś mi wodę
Suzie
Boli cię coś?
Nathaniel
Ręką trochę,możesz po masować :)
Suzie
P I E R D O L   S I E :)))

Niech mu będzie przyniosę mu tą wodę.
- Masz pedale.
- Dzięki kurwi bąku- rzuciłam w nim poduszką, nie patrząc zachowaliśmy się nawet jak rodzeństwo.
Wróciłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko.

childish love || Pablo GaviOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz