childish love || Pablo Gavi

☆25☆

Po czasie zasnął, przeglądałam swój telefon masę filmików z dziewiętnastych urodziny Gaviego.
Na niektórych byłam widoczna.
Ale jednego się nie spodziewałam..

Ktoś był na tyle bezczelny że postanowił zrobić zdjęcie gdy całuje się z Gavim. Jebany idiota,ktokolwiek to wstawił zabije go.
Suzie
Gavira chodzi do sypialni
Gavira
Czy ty mi proponujesz..
Suzie
Pojebało? Mam Pedra na kolanach róż dupę.

-Co takiego ważnego?
- to - powiedziałam wystawiając telefon z zdjęciem.
- wiesz kim jest Cameron?
- Oh tak, pierdolony zjeb.
-kasacja tego nic nie zrobi i tak widziało to tysiące osób i napewno zrobiło screena.
- a on? Jak z nim.
- Przez kilka minut serce biło jak opętane ale teraz się uspokoiło. Strasznie jebie gorzałą. - zasłonił usta ręką by nie obudzić Pedra .
- Może to nie odpowiedni czas ale trudno.
-hm?
- Susano Nelson Paez Gavira chcesz być moją dziewczyną?
- podejdź do mnie - podszedł, schylił się i wbiłam się w jego usta, smakowały piwem i wódką ale to nie ważne.
- Spodziewałem się lepa
- Tak idioto chce być twoją dziewczyną.

<3
- Więc co chciałaś mi powiedzieć?- spytał Nate.
- Nie wchodziłeś na instagrama wczoraj?
- Nie, a powinienem? - siadł koło mnie.
- W sumie to lepiej , będzie niespodzianka. - westchnęłam i spojrzałam mu się prosto w oczy.
- Ja i Pablo jesteśmy razem. - nic nie mówił tylko otworzył szeroko buzie i był szczęśliwy. - O KURWA, JEST BĘDĘ RODZINĄ Z GAVIM - wykrzyknął mi na twarz.
- Powiedziałam że jesteśmy razem a nie bierzemy ślub.
-Tak, Tak ale każdy wie że to kiedyś skończy się ślubem i dwójką dzieci plus Pies.No i jestem szczęśliwy waszym szczęściem.
- A ty masz kogoś na oku? - spytałam , on z nie za szczęśliwą miną opadł na łóżko.
- Mam ale ona mnie nie lubi.
- Kto to?
- Stara Gaviry...
- Jesteś zjebany.
- A tak na prawdę to taka Emily.
- Pokaż ją -wyjął swój telefon z kieszeni od spodni i pokazał...
Pokazał Emily która podała coś mojemu chłopakowi do drinka.
- Czemu masz taką minę?
- Nie chce cię wkurzać czy co kolwiek.
- Mów.
- Ona zadawała się z Pablem, ich znajomości zaczęła się od klubu gdzie Emily podała coś Gaviemu do drinka i całe szczęście tego nie wybił.Później chciała zatuszować całą sprawę przepraszając go. Spotykali się nie raz. Nawet jak trochę przewiniesz to zobaczysz ich zdjęcie razem, w końcu odciął się od niej.
- oh nie wiem co powiedzieć..
- Nie chce żebyś skończył jak Gavi albo gorzej. Nie będę ci kazać rozstać się z nią ale wiemy że to będzie najlepszym wyjściem - poklepałam go po plecach, wstał jakby nigdy nic i odetchnął.
- Boże przecież ja z nią byłem w klubie, nie wiem czy mi czegoś nie dosypała.
- Będzie dobrze mówię ci.

<3
- witam chłopaka mojej siostry. - usłyszałam za drzwi i niedługo po tym Pablo wszedł do mojego pokoju.
- Hej moja księżniczko .
- Cześć piłkarzyku .
- Mogę cię całować na przywitanie? - spytał.
- Dziwnie się pytasz, jesteś moim chłopakiem. - złączyliśmy nasze usta pierwszy raz robię to bez jakiego kolwiek wyrzutu , leżałam na łóżku a na mnie Pablo.Splotliśmy swoje ręce, zaczął składać mokre pocałunki na mojej szyi a miłe ciarki przechodziły po moim ciele a gdy całował mnie za uchem  mruknełam z przyjemność jaką mi sprawiał. Tym razem ja siedziałam na jego kolanach a on trzymał mnie za biodra bym nie spadła po chwili skończył bez koszulki..
Robiłam to co on,składałam krótkie całusy na jego klatce piersiowej nawet udało zrobić mi się malinkę.

- Wydaje mi się że miał to być jeden pocałunek na przywitanie. - prychnełam śmiechem cóż miał rację.