Zwiastun w mediach :)
Harry tak jak codziennie rano przyszedł po Selenę pod jej dom by razem mogli pójść do nowej szkoły.
- Harry, boję się tego pierwszego dnia w nowej szkole - powiedziała zmartwiona Selena
- Ja też,ale spokojnie razem damy radę - Harry
Zarazpo wejściu do szkoly przyjaciele poszli do dużej tablicy informacyjnej gdzie napisane były listy uczniów klas od 1 do 3. Selena i Harry nerwowo szukali swoich nazwisk
- 1c! - krzyknęła wesoło Selena
- Ja też 1c , a teraz chodź musimy się zameldować u dyrektora - powiedział Harry
Rak jak powiedział chłopak poszli do dyrektora, ten dał im ich plan lekcji na calutki tydzień.
- Geografia sala 28. - westchnęła Selena
Dziewczyna nie lubiła tej lekcji, przyjaciele poszli do swoich szafek spakowali książki i poszli ba lekcje ponieważ akurat zadzwonił dwonek. Mimo to, że był to początek rokj to I tak cała klasa się znała oprócz Seleny i Harry- ego. Nauczycielka zapoznała ich z klasą przyjaciele poszli usiąść razem w ostatniej ławce. Wszystkie dziewczyny patrzyły tylko na Harrego ponieważ był on dość przystojnym nastolatkiem, a mówiąc o Selenie to wszyscy chłopacy patrzeli właśnie na nią. Lekcja minęła spokojnie pozostałe lekcje także. Po zakończeniu lekcji przyjaciele pozzli razem do domu. Niestety w drodze zaczęło strasznie padać.
- Strasznie się ochłodziło podczas tego deszczu prawda? - powiedziała Selena aby nie iść w całkowitej ciszy
- Tak też tak sądzę - powiedzial Harry
Na szczęście po chwili przestalo padać i trochę się ociepliło po 30 min drogi doszli do domu Seleny.
- Wejdziesz?
- Przepraszam Cię Selena ale muszę iść do domu. Widzimy się jutro pod domem o 7 tak?
- Tak jak zawsze
- No to cześć
- Pa
Następnego dnia rano poszli razem do szkoły pierwsza lekcja to chemia na której mieli podział na grupy Harry I Selena byli w osobrych grupach więc rozdzielili się i poszli do swoich grup. Na lekcji u Harrego nic się nie działo, ale na lekcji u Seleny trochę się działo. Louis podczas doswiadczenia z mikroskopem był w parze z Seleną
- Teraz proszę o ostrożne wyciągnięcie szkiełek z mikroskopu - nauczycielka
- Ja to zrobię - powiedział Louis
- Dobrze ale ostrożnie Proszę - odpowiedziała Selena
Podczas wykonywania tej na oko prostej czynności chłopak upuścił szkiełko które spadło prosto na nadgarstek Seleny miało dosyć ostre krawędzi niestety zrobiło rankę na nadgarstku dziewczyny pani widziała całe zdarzenie.
- Louis idź z Seleną do higienistki - nauczycielka
- Już idziemy Proszę pani - powiedział chłopak
Po tej krotkiej rozmowie chłopak poszedł z Seleną do higienistki
- Mówiłam ci OSTROŻNIE! Czemu upusciłes to szkiełko. - mówiła zdenerwowana dziewczyna
Zaraz weszli do gabinetu higienistki
- Co się stało? - pytała higienistka
Louis wyjaśnił wszystko co się stało. A higienistka opatrzyla ranę
- Na szczęście nic poważnego sie nie stało więc możecie wracać na lekcje - powiedziała higienistka
- Dziękujemy - powieszieli zgodnie po czym wrócili do sali
- I jak wszystko w porządku - pytała zmartwiona nauczycielka
- Tak wszystko okay - powiedziała Selena
Po lekcji Lois podszedł do Seleny
- Przepraszam Cię bardzo za to z tym szkiełkiem. A przy okazji jak rozmawiamy to chciałem zapytać czy wyszła byś ze mną nz kolację?
- Nie szkodzi.A co do tej kolacji chętnie kiedy?
- Dziś o 18?
- Okay a gdzie się umawiamy?
- Podjadę po ciebie koło biblioteki.
- Fajnie mieszkam zaraz obok.
- A ja na przeciwko. Chyba jesteśmy sąsiadami.
- No przepraszam ale muszę iść do Harrego
- Do tego co się na niego wszystkie dziewczyny patrzyły?
- Tak to mój najlepszy przyjaciel
- zauważyłem
Selena szybko pobiegła do Harrego.
- Hej Przepraszam za gadałam się z Louisem
- Spoko, ale mam ważniejsze pytanie co ci się stało w nadgarstek?
- Długa historia opowiem ci w drodze do domu
- Okay ale w skrócie jakoś nie możesz
- W trzech wyrazach Louis, mikroskop, szkiełko. Poukładaj to sobie.
- Aha już rozumiem. Louis upuścił na twój nadgarstek szkiełko z mikroskopu.
- Tak dokladnie tak
- Bardzo Cię to bolało?
- Nie wiesz łaskotało
- Przepraszam
Zaraz po ich rozmowie zadzwonił dzwonek i przyjaciele poszli na lekcje. Po tej lekcji mieli jeszcze 2 lekcje,po lekcjach poszli do domu.
- Harry...
- Słucham
- No bo... kojarzysz tego Louisa od szkiełka
- Tak a co stało się coś
- Ja się z nim umówiłam na kolację na dziś.
- Randka?
- W sumie to sama nie wiem
Po 45 min przyjaciele doszli do domu Seleny
- Wejdziesz?
- Nie będę ci przeszkadzał naszykuj się na kolacje z Louisem
- Okay dzięki
- No to pa
- Pa do jutra
Mam nadzieję, że podobał się 01 rozdział to moje pierwsze opowiedanie na wattpadzie. Proszę o komentarze i gwiazdki i życzę miłego czytania.