14

192 8 0
                                    

- Harry czy mógłbyś iść zobaczyć co z Seleną, już 20 minut jej nie ma.
- Dobrze już idę.- Harry wiedział gdzie ma iść więc od razu udał się do piwnicy. - Selena!
- Nie krzycz!
- Selena co się stało?
- Nic wracaj na lekcje i powiedz, że zaraz przyjdę.
- Nie wrócę bez ciebie.
- Harry Proszę zaraz przyjdę na prawdę.
- No dobrze
Kiedy Harry poszedł do klasy Selena nie chciała wracać nawet jeśli to chciała wrócić z jakąś decyzją co ma zrobić kiedy była już przed klasą i miała otworzyć drzwi, wymękła i znowu się rozpłakała po kolejnych 5 minutach dopieto, weszła do klasy.
- Selena wszystko w porządku? - pytała zaniepokojona nauczycielka
- Tak wszystko okay
Selena wyciągnęła kolejną kartkę i napisała do Louisa "Dziś o 20 w galerii przy głównej fontannie" Louis z niedowierzaniem popatrzył na kartkę i pokiwał twierdząco głową. Kolejna lekcja minęła bez problemu, na każdej przerwie kiedy Selena widziała Harrego albo Loisa chciało jej się płakać nie była pewna swojej decyzji.
- Selena nasz wypad do galerii wciąż aktualny? - pytał Harry
-:Tak o 15 pod domem
-Dokładnie
Selena odeszła szybko od chłopaka i poszła do szafki miała ją pomiędzy dwoma trzecio klasistami,kiedy podeszła do szafki i zpakowala swoje nie potrzebne juz książki wzięła tylko zeszyt z bilogi ponieważ tą powinni teraz mieć. Następnie odeszla od szafki i poszła w kierunku klasy korytarz był mprawie pusty wszyscy byli na boisku. Dziewczyna cały czas myślała o chłopakach, kiedy zrobiło jej się ciemno przed oczami nawet nie wiadomo kiedy straciła przytomność widział to jeden chłopak z trzeciej klasy który natychmiast pobiegł po nauczycielkę. Nauczycielka poprosiła chłopaka aby pomógł jej wziąść Selenę do higienistki dopiero po 20 minutach dziewczyna się ocknęła.
- Co się stało, dlaczego tu jestem
- Straciłaś przytomność. A teraz pojedziesz do szpitala na badania właśnie zadzwoniłyśmy na pogotowie.
- Nie potrzebnie dobrze się czuję. - powiedziała po czym wstała co skończyło się upadkiem - czuję się dobrze naprawdę. Mogę iść na lekcje?
- Nie zostajesz tutaj - po tym co powiedziała higienistka akurat do gabinetu weszli panowie z pogotowia
- To na prawdę nie potrzebne! Ja się dobrze czuję.
- Czy mogłabyś przejść na nosze? - zapytał pan z pogotowia
- Sama dojdę
- No dobrze więc chodź. - kolejna próba kolejny upadek na ziemię. - może jednak się położysz?
- No okay.
Po 10 minutach Selena była już w szpitalu okazało się, że to ze stresu i musi zostać kilka dni w szpitalu. Kiedy jej mama przyjechała poszła porozmawiać z lekarzem a do dziewczyny przyszła pielęgniarka
- Przepraszam ja chciałam się wypisać
- A czy lekarz na to pozwolił?
- Tak
- To ja przygotuje wypis
- Dziękuję
Selena wstała z łóżka tym razem z sukcesem i poszła za pielęgniarką po 5 minutach wyszła ze szpitala i poszła do domu byla godzina 14.30, więc za pół godziny miała się spotkac z Harrym. Zaczęła biec żeby się wyszykować, po 15 minutach była w domu. Poprawiła makijaż na rzuciła jasne rurki z dziurami i białą luźną bluzę z rozcięciami na ramieniu włosy wyprostowała i była gotowa na spotkanie.

Prawdziwa Przyjaźń czy  Miłość? |h.s.|l.h|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz