ROZDZIAŁ SIEDEMNASTY

257 15 2
                                    


                – Jak myślisz, co się zepsuło? – zapytał Robbie, podczas gdy Beck naprawiał jego samochód, a Zoey obserwowała całe zajście z boku.

– Takie tam...

– Wiedziałem!

W tamtym momencie podeszło do nich kilka dziewczyn.

– Hej, Beck, co robisz? – zagaiła jedna z nich, z rudymi włosami.

Beck zerknął na swoją ukochaną, która pisała coś na swoim telefonie, szeroko się przy tym uśmiechając.

– Naprawiasz samochód? – dopytała kolejna.

– Tak jakby.

Zoey podniosła wzrok, wbijając go w nastolatki, najwidoczniej niemające żadnego problemu z tym, by flirtować z chłopakiem, który był już zajęty.

– Tak. Naprawiamy mój samochód – wtrącił Robbie. – Ja i Beck. Tak, um, naprawiamy auto.

– Ej, Beck, możemy popatrzeć?

– Jasne! Możesz popatrzeć, jak naprawiamy mój samochód – odparł Shapiro, nim jego przyjaciel zdążył choćby otworzyć usta. – Jestem Robbie.

Zoey podeszła bliżej nich.

– Możecie popatrzeć, ale jeden głupi komentarz i znikacie, rozumiemy się? – Posłała dziewczynom sztucznie słodki uśmieszek. Te szybko skinęły głowami i uciekły, natomiast Zoey tylko niewinnie wzruszyła ramionami.

Beck parsknął śmiechem na zachowanie swojej dziewczyny, ale mimo to nie przerwał swojej pracy.



──────⊹⊱✫⊰⊹──────



                Zoey stała w kuchni, rozkładając po szafkach zakupy zrobione przez ich gosposię. Dała kucharzowi kilka dni wolnego ze względu na to, że w ich domu panowało spore zamieszanie.

– Byłabyś świetną gospodynią domową. – Usłyszała głos dobiegający zza drzwi lodówki. Zamknęła je, by stanąć twarzą w twarz z Dale'm. – Słabo to zakończyliśmy, a ty zrobiłaś się jeszcze piękniejsza. Zacznijmy od nowa, błagam.

– Nigdy nie byliśmy razem. Pocałowałeś mnie, a ja wezwałam ochronę – odparła, chowając do lodówki kilka butelek mleka.

Dale pokręcił głową.

– Proszę.

– Nie, daj mi spokój. Jesteś ode mnie dwa razy starszy.

– Wiek to tylko liczba.

– A cela to tylko pokój – mruknęła, wsypując płatki do odpowiedniego pojemnika.

– Między nami było coś wyjątkowego.

– Między nami nic nie było! Zwolnili cię pierwszego dnia nagrań. – Zoey przewróciła oczami i wyrzuciła pusty karton do kosza. – Posłuchaj mnie uważnie. Jeśli jeszcze kiedyś spróbujesz mnie dotknąć, kopnę cię tak mocno, że będziesz miał jaja zamiast zatok.

Po tym wściekły Dale odszedł z westchnieniem.



──────⊹⊱✫⊰⊹──────



ELECTRIC TOUCH ━ BECK OLIVEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz